Sycylia z dziećmi- Etna

Sycylia z dziećmi- Etna

Wyprawa na Etnę to była zdecydowanie najbardziej wyczekiwana wycieczka. Długo zastanawialiśmy się jak ten temat ugryźć, nie wiem dlaczego, ale gdzieś z tyłu głowy miałam przeświadczenie, że ze względów bezpieczeństwa, na Etnę nie można wybrać się na własną rękę. Zaczęliśmy więc rozglądać się za ofertami firm, które świadczą usługi przewodnickie po Etnie i już prawie skorzystaliśmy z pomocy jednej z nich, gdy w internecie, na anglojęzycznych stronach, natrafiliśmy na informację, że na Etnę można wybrać się samemu, a organizacja takiego wypadu wcale trudna nie jest, zwłaszcza gdy do dyspozycji mamy auto.


Sycylia z dziećmi- Taormina i Isola Bella

Sycylia z dziećmi- Taormina i Isola Bella

Gdy kilka lat temu w nasze ręce wpadł przewodnik po Sycylii to właśnie Taormina najbardziej przykuła moją uwagę, a dokładnie widok na teatr grecki z Etną w tle. Już wtedy postanowiłam, że jeśli wybierzemy się kiedyś na Sycylię, to na pewno odwiedzimy Taorminę. To miasto nie dawało mi spokoju, wtedy wydawało mi się po prostu najpiękniejsze pod słońcem. A jak te wyobrażenia z przed lat mają się do rzeczywistości?


Sycylia z dziećmi- Castelmola

Sycylia z dziećmi- Castelmola

Nie będzie w tym ani trochę przesady jeśli powiemy, że Castelmola to najbardziej czarujące miasteczko we wschodniej części Sycylii. Pod kątem widoków jest po prostu bezkonkurencyjne i szczerze przyznajemy, że już dawno, nic nie wywarło na nas aż tak wielkiego wrażenia. By dostać się do Castelmola trzeba pokonać kilkadziesiąt serpentyn, pierwszy wjazd pokonywaliśmy z duszą na ramieniu, każdy kolejny to była już pestka, szybko można się do tego przyzwyczaić. 

Taki widok zasługuje na uwiecznienie
Castelmola to niewielkie miasteczko, zawieszone na skale, z którego roztacza się przecudna panorama, na okoliczne wzgórza, morze, Etnę, Kalabrię i znajdującą się poniżej Taorminę. Jeśli dodamy do tego malownicze wschody słońca, a także pięknie zaróżowione niebo o zachodzie, to można poczuć się jak w bajce. 

Sycylia z dziećmi- Syrakuzy

Sycylia z dziećmi- Syrakuzy

Po czterech dniach spędzonych w Calabernardo przyszła pora na zmianę lokalizacji. Z nad morza przenieśliśmy się hen, hen wysoko, do Castelmola, niewielkiego miasteczka położonego na północnym- wschodzie Sycylii. Zanim jednak dotarliśmy na miejsce, po drodze czekała nas mała przerwa w przepięknych Syrakuzach. To właśnie tutaj spędziliśmy nasze popołudnie zachwycając się wąskimi uliczkami przepięknej Ortigii i buszując po tamtejszym bazarze. 


Sycylia z dziećmi- Rezerwat Przyrody Cavagrande

Sycylia z dziećmi- Rezerwat Przyrody Cavagrande

Rezerwat przyrody Cavagrande del Cassibile to było kolejne, piękne miejsce, które mieliśmy okazję odwiedzić podczas naszych listopadowych, sycylijskich wakacji. Niestety w wyniku pożaru, który wybuchł na terenie rezerwatu w 2014 roku, główna ścieżka, Via Crucis, która prowadzi do jego najpopularniejszej części, została zamknięta. Na chwilę obecną jedyną, oficjalną trasą udostępnioną dla zwiedzających jest ścieżka Carrubella i to właśnie ją zamierzaliśmy pokonać, a celem miało być jeziorko, które utworzyło się na rzece Cassibile. 


Sycylia z dziećmi- Marzamemi

Sycylia z dziećmi- Marzamemi

Marzamemi to niewielkie miasteczko, a może bardziej właściwym określeniem będzie jeśli powiem, że to mała, rybacka wioska. Położone w południowo- wschodniej części Sycylii, niedaleko miejscowości Pachino. Trafiliśmy tutaj nie przez przypadek. Skusiły nas zdjęcia, na które natrafiliśmy w internecie, przedstawiające plac z niską zabudową, którego cechą charakterystyczną są kolorowe krzesła tamtejszych restauracji. Do Marzamemi wybraliśmy się zaraz po tym jak zakończyliśmy swoją przygodę w rezerwacie przyrody Vendicari, by w tym przemiłym miasteczku pożegnać nasz jakże udany dzień. 


Sycylia z dziećmi- Rezerwat przyrody Vendicari

Sycylia z dziećmi- Rezerwat przyrody Vendicari

Gdy zaczęliśmy planować nasz wyjazd na Sycylię, a tak na poważnie zabraliśmy się za to dopiero po zarezerwowaniu noclegów, w oczy rzuciły nam się trzy miejsca: rezerwat Vendicari, rezerwat Cavagrande oraz wąwóz Alcantara znajdujący się nieopodal Etny. Z racji tego, że ostatnio ciągnie nas ku naturze jeszcze bardziej niż zwykle, miejsca te wydały nam się naprawdę kuszące, więc dopisaliśmy je do listy "must see". Nasz pobyt w Calabernardo sprzyjał odwiedzeniu obu rezerwatów, więc na pierwszy ogień wybraliśmy Vendicari. 

Gdzieś na szlaku pomiędzy Tonnara di Vendicari, a Calamosche
Rezerwat przyrody Vendicari znajduje się na terenie prowincji Syrakuzy, pomiędzy miejscowościami Noto, a Pachino. Z Calabernardo do rezerwatu mieliśmy zaledwie 20 minut jazdy samochodem. Rezerwat powstał w 1984 roku w celu ochrony kilku niezwykle interesujących stanowisk, zarówno archeologicznych jak i przyrodniczych.

Sycylia z dziećmi- Noto

Sycylia z dziećmi- Noto

W 2002 roku wpisane na listę UNESCO, uważane za jedno z piękniejszych, barokowych miasteczek Sycylii, przykuwa uwagę szerokimi schodami oraz pięknymi budynkami w kolorze miodu. Takie właśnie jest Noto, które przez miejscowych nazywane jest "Il giardino di pietra", czyli kamiennym ogrodem. 

Cudne Noto w barwach miodu uchwycone z tarasu widokowego w kościele Santa Chiara
Na zwiedzanie Noto wybraliśmy się już następnego dnia po przylocie na Sycylię. Z Calabernardo do Noto mieliśmy zaledwie 15 minut autem. Samochód zaparkowaliśmy wzdłuż ulicy, niedaleko Statua di San Corrado. Stąd dosłownie kilka kroków dzieliło nas od głównej ulicy Noto, czyli Corso Vittorio Emanuele.
Sycylia z dziećmi- plażowanie w Calabernardo

Sycylia z dziećmi- plażowanie w Calabernardo

Calabernardo samo w sobie nie jest zbyt atrakcyjną miejscowością, nie ma tam imponujących zabytków, pięknych kościołów, ani malowniczych kamieniczek. Miasteczko po sezonie jest wyludnione, działa tylko jedna restauracja, a większość wakacyjnych domów pozamykana jest na cztery spusty w oczekiwaniu na kolejne, letnie dni. Miasto duchów, to pierwsze skojarzenie które przyszło nam do głowy. Dlaczego więc zdecydowaliśmy się spędzić pierwszą część naszych sycylijskich wakacji właśnie w Calabernardo?


Wschodnia Sycylia z dziećmi- informacje praktyczne

Wschodnia Sycylia z dziećmi- informacje praktyczne

Na Sycylii po raz pierwszy byliśmy w 2016 roku, a naszą bazą wypadową było wówczas przepiękne Trapani. Z racji tego, że wyspa jest ogromna i ma naprawdę wiele do zaoferowania, wtedy skupiliśmy się tylko i wyłącznie na zachodnim wybrzeżu (informacje praktyczne dotyczące zachodniego wybrzeża można znaleźć tutaj). Tym oto sposobem podczas naszego dwutygodniowego wypoczynku połączonego ze zwiedzaniem:
* trafiliśmy do przepięknego rezerwatu przyrody Zingaro
* odwiedziliśmy Favignanę, jedną z wysp egadzkich
* zwiedziliśmy Palermo, Trapani z salinami, Segestę oraz Marsalę
* powłóczyliśmy się po brukowanych, wąskich uliczkach cudnego Erice
Była to jednak kropla w morzu, więc nasz powrót na tą przepiękną wyspę był przesądzony. No i stało się, w listopadzie 2018 roku znów znaleźliśmy się na sycylijskiej ziemi. Tym razem jednak lądowaliśmy w Katanii położonej na wschodnim wybrzeżu. Na zwiedzanie mieliśmy tylko 7 dni i oczywiście znów nie zobaczyliśmy wszystkiego co byśmy chcieli, ale pobyt był jak najbardziej udany, o czym będzie w kolejnych postach. W tym skupimy się tylko na kilku informacjach praktycznych.


Czas na książkę- FLIRTUJĄC Z ŻYCIEM Danuta Stenka

Czas na książkę- FLIRTUJĄC Z ŻYCIEM Danuta Stenka

Ostatnio w moje ręce wpadła bardzo interesująca biografia jednej z moich ulubionych polskich aktorek. "Flirtując z życiem", bo to właśnie tę książkę mam na myśli, to zapis niesamowicie wciągającej rozmowy Łukasza Maciejewskiego z kochaną przez tłumy Danutą Stenką. Gdy zabrałam się za jej czytanie, nawet przez sekundę nie spodziewałam się, że tak bardzo mnie ona pochłonie. Nie jestem zwolennikiem zarywania nocy, tym razem jednak zrobiłam wyjątek. Już po przeczytaniu pierwszych stron wiedziałam, że książka przypadnie mi do gustu i wrażenie to utrzymało się do samego końca.


Książka ta nie jest zbiorem suchych faktów o aktorce, wręcz przeciwnie, jej życie osobiste, praca zawodowa, jej pasje zostały przedstawione w postaci zwyczajnej rozmowy. Czytając wypowiedzi Danuty Stenki, w uszach wciąż rozbrzmiewał mi jej ciepły i charakterystyczny głos, często łapałam się również na tym, że jej wspomnienia, zwłaszcza te dotyczące dzieciństwa na małej, kaszubskiej wsi, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Bardzo spodobało mi się jedno ze stwierdzeń Łukasza Maciejewskiego "Stenka to światło, Stenka to uśmiech, klasa i talent" i dokładnie w taki sposób ją odbieram, a po przeczytaniu tej jakże szczerej rozmowy, uwielbiam ją jeszcze bardziej, za skromność, życiową mądrość, a także dowcip. Tak, dokładnie tak, mimo że aktorka jest znana, a jej twarz jest rozpoznawalna, zachowała ona swą skromność i może ciężko w to uwierzyć, ale niewiele brakowało, a nie byłaby aktorką tylko nauczycielką rosyjskiego. Mojej uwadze nie uszło również to, że mimo wielu cenionych ról, głównie na deskach teatru, Danuta Stenka uważa, że najważniejszym jej życiowym osiągnięciem jest po prostu macierzyństwo. Mimo olbrzymiej popularności wiedzie normalne życie, boryka się z normalnymi, przyziemnymi problemami. Kocha swój dom i ogród, które są dla niej azylem oraz miejscem, w którym może odpocząć. Nie wstydzi się głośno mówić o tym, że praca aktorska potrafi wymęczyć psychicznie i  pociąga za sobą olbrzymie koszty. Świat filmu i teatru potrafi być brutalny, ale aktorce udało się w tym świecie odnaleźć dzięki zasadom, których przestrzega. To też czyni, że jest ona naprawdę wyjątkową osobą.
Książka została wydana przez wydawnictwo Znak Literanova. Po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w 2013 roku, teraz pojawiła się jej nowa, odświeżona wersja, w której można odnaleźć trzy dodatkowe rozdziały oraz niepublikowane do tej pory zdjęcia z prywatnego archiwum aktorki. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, więc serdecznie ją polecam.

* Książkę otrzymałam w ramach współpracy od wydawnictwa Znak Literanova
Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger