Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry w ciąży. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry w ciąży. Pokaż wszystkie posty
Polana Kopieniec z Jaszczurówki z dzieckiem

Polana Kopieniec z Jaszczurówki z dzieckiem

Polana Kopieniec i górujący nad nią szczyt Wielki Kopieniec nie są nam obce i mimo, że byliśmy tu w zeszłym roku, znów postanowiliśmy udać się w te strony. Powód był prosty- końcówka mojej ciąży, w związku z tym woleliśmy wybrać miejsce, po którym wiemy czego się spodziewać. Jedyną nowością było to, że tym razem na Polanę Kopieniec wyruszyliśmy z Jaszczurówki, przez Dolinę Olczyską, a wróciliśmy do Toporowej Cyrhli. 

Polana Kopieniec wciąż pokryta śniegiem
Jaszczurówka (szlak zielony)- Polana Olczyska (zielony szlak)- Polana Kopieniec (zielony szlak)- Toporowa Cyrhla

Aktywność w ciąży, czy to w ogóle możliwe?

Aktywność w ciąży, czy to w ogóle możliwe?

Przed pojawieniem się naszej córki nie raz zadawaliśmy sobie pytanie czy podróżowanie z dzieckiem, wędrówki po górach są w ogóle możliwe i jak to będzie wyglądać? Dziś mając prawie 7-letnie doświadczenie możemy stwierdzić, że jak najbardziej jest to możliwe i może być naprawdę bardzo przyjemne, wystarczy tylko chcieć. Dzieci są wspaniałymi kompanami w podróży i nie ma nic lepszego od zarażania ich własnymi pasjami. Na wiosnę nasza rodzina znów się powiększy, tym razem jednak nie zadajemy sobie pytań czy podróżowanie z dwójką dzieci będzie możliwe, bo wiemy że będzie i już poczyniamy ku temu pierwsze kroki. Zanim jednak nastąpi ten moment, kiedy uda nam się wyjść na szlak, odbyć pierwszą wycieczkę, najpierw jest 9 cudownych miesięcy oczekiwania na maleństwo. No i tu pada pytanie co teraz? Czy możemy dalej żyć w taki sam sposób? Zachować naszą przedciążową aktywność? Wędrować po górach? Jeździć na rowerze? Biegać? Chodzić na fitness?

Pilsko w 12 tygodniu ciąży
Na to niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi, tak naprawdę wszystko zależy od tego jak będziemy się w tej ciąży czuć, nudności i wymioty pojawiające się w pierwszym trymestrze potrafią odebrać najmniejsze źródło energii. Jeśli jeszcze dołożymy do tego senność, bóle głowy to mamy naprawdę mieszkankę wybuchową. W takich chwilach ciężko jest wstać z łóżka, a co dopiero myśleć o wędrówkach po górach, czy jakiejkolwiek innej aktywności? Poza tym to nie jest jedyna przeszkoda, o tym czy będziemy mogły zachować swoją aktywność może zdecydować tylko i wyłącznie lekarz prowadzący ciążę. Wszystko zależy od tego jak ta ciążą będzie przebiegać, jeśli jest poprawna fizjologicznie, a nad nami nie wisi widmo poronienia, bądź przedwczesnego porodu, lekarz na pewno wyrazi zgodę, bo jak to ujęła moja lekarka, szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko. 

Stare Wierchy z Jasionowa- Gorce z dzieckiem

Stare Wierchy z Jasionowa- Gorce z dzieckiem

Podczas naszej ostatniej gorczańskiej wyprawy, do schroniska na Maciejowej, przyszła nam do głowy pewna myśl: "A może by tak wybrać się na Stare Wierchy i spędzić weekend w tamtejszym schronisku?". Od pomysłu szybko przeszliśmy do realizacji, ustaliliśmy termin, zrobiliśmy rezerwację i wybraliśmy szlak. Nasza wyprawa zbiegła się w czasie z ostatnim weekendem przed Andrzejkami, więc była to dobra okazja by zapoznać córę z andrzejkowymi wróżbami i zabawami, a towarzystwa dotrzymywali nam znajomi z dwójką dzieci, więc weekend upłynął nam na wesoło.


Jasionów, os. Chryce (żółty szlak)- Schronisko PTTK na Starych Wierchach- Schronisko PTTK na Starych Wierchach (szlak czerwony)- Pod Wierchową (szlak zielony)- Jasionów

Morskie Oko zimą- Tatry z dzieckiem

Morskie Oko zimą- Tatry z dzieckiem

Drogę do Morskiego Oka zna chyba każdy kto choć raz był w Tatrach. Przez większą część roku przeżywa ona turystyczne oblężenie i nie ma co się dziwić, bo jest naprawdę malownicza. Poza tym to jedno z najpiękniejszych tatrzańskich jezior jest w zasięgu ręki nawet najmłodszych milusińskich, którzy mogą tutaj dotrzeć na pokładzie wózka, więc dlaczego by z tego nie skorzystać? My sami trasę tę pokonywaliśmy już parokrotnie, nigdy jednak zimą, więc gdy nadarzyła się odpowiednia ku temu okazja, postanowiliśmy przejść ten szlak jeszcze raz i nie będzie w tym ani trochę przesady jeśli powiem, że padliśmy z zachwytu. 

Polana Włosienica
W związku z tym, że nocowaliśmy w schronisku w Dolinie Roztoki naszą trasę podzieliliśmy na dwa odcinki. Pierwszego dnia pokonaliśmy ten biegnący pomiędzy Palenicą Białczańską, a schroniskiem, a dopiero drugiego dnia udaliśmy się do Morskiego Oka. Ze względu na pogodę było to bardzo dobre posunięcie, gdyż przez całą sobotę padał śnieg i widoczność była mocno ograniczona, a niedziela zapowiadała się bardzo słonecznie. 

Beskid Makowski z dzieckiem- Schronisko PTTK na Kudłaczach

Beskid Makowski z dzieckiem- Schronisko PTTK na Kudłaczach

Mimo, że piękna, letnia aura już dawno za nami i wiele osób uważa, że sezon na górskie wędrówki już się zakończył, my wciąż po tych górach spacerujemy i zachęcamy do tego innych :-) Sezon w górach może trwać cały rok, tylko trzeba się do tego odpowiednio przygotować, a może być równie ciekawie i pięknie. Na naszą kolejną górską wyprawę wybraliśmy spokojny i niewymagający szlak do schroniska PTTK na Kudłaczach w Beskidzie Makowskim i chociaż niebo zasnute było chmurami i to przez większą część czasu, spędziliśmy fantastyczne, rodzinne chwile. 


Poręba (szlak zielony)- Działek (szlak czerwony)- Schronisko PTTK na Kudłaczach- Działek- Poręba

Tatry z dzieckiem- Rusinowa Polana kolejna odsłona

Tatry z dzieckiem- Rusinowa Polana kolejna odsłona

Bez względu na to ile razy byśmy pokonywali szlak na Rusinową Polanę, to za każdym razem gdy docieramy do celu jesteśmy pod takim samym wrażeniem. Jak dla nas, to jedna z najbardziej malowniczych tatrzańskich polan i co najważniejsze, by zobaczyć te wszystkie bajeczne widoki, które ją otaczają, wcale nie trzeba bardzo się natrudzić, a to dlatego że szlak prowadzący na nią jest łatwy i niewymagający.

Rusinowa Polana
Już sam dojazd na parking pod Wierch Porońcem, gdzie rozpoczyna się interesujący nas zielony szlak, jest niczego sobie i pomyśleć, że to dopiero początek.

Pilsko z Korbielowa- Beskid Żywiecki z dzieckiem

Pilsko z Korbielowa- Beskid Żywiecki z dzieckiem

Góry, góry i jeszcze raz góry ! Tym razem poniosło nas w Beskid Żywiecki, a okazja ku temu była nie byle jaka, bo udaliśmy się na X Zlot Góry z dzieckiem. Rzadko się zdarza spotkać w jednym miejscu tyle rodzin zakochanych w górach, więc tym bardziej lubimy takie spotkania. Miejscem zlotu było schronisko PTTK na Hali Miziowej, nie zabrakło też wejścia na Pilsko, które oczarowało nas niesamowitymi widokami i odcieniami nadchodzącej jesieni.

W drodze z Pilska na Halę Miziową, zejście czarnym szlakiem
Korbielów (szlak żółty)- Czarny Groń (szlak żółty)- Schronisko PTTK na Hali Miziowej (szlak żółty)- Góra Pięciu Kopców (szlak zielony)- Pilsko (1557 m.n.p.m)- Góra Pięciu Kopców (szlak czarny)- Schronisko na Hali Miziowej (zielony szlak)- Czarny Groń (zielony szlak)- Korbielów Kamienna

Wodospad Kamieńczyka, Hala Szrenicka i Szrenica z dzieckiem

Wodospad Kamieńczyka, Hala Szrenicka i Szrenica z dzieckiem

W Karkonosze nie zaglądamy tak często jakbyśmy tego chcieli, jednak gdy tylko nadarzy się okazja i jesteśmy w ich pobliżu, od razu organizujemy jakiś wypad na tamtejsze szlaki. W tym roku padło na Szklarską Porębę i szlak przez trzy schroniska. Był to wyjazd zupełnie inny, niż wszystkie dotychczasowe, po pierwsze dlatego, że w góry wybrałyśmy się tylko we dwie, a po drugie zainaugurował on zupełnie nowy cykl, czyli "Góry w ciąży", więc patrząc na to z tej perspektywy, to śmiało można powiedzieć, że był to pierwszy wypad we trójkę. 

Malownicze Karkonosze
Szklarska Poręba Górna (czerwony szlak)- Wodospad Kamieńczyka- Schronisko Kamieńczyk (czerwony szlak)- Hala Szrenicka- Schronisko na Hali Szrenickiej (czerwony szlak)- Graniczna Łąka (czarny szlak)- Szrenica- Schronisko na Szrenicy- Kolej Linowa na Szrenicy- Szklarska Poręba

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger