Bez względu na to ile razy byśmy pokonywali szlak na Rusinową Polanę, to za każdym razem gdy docieramy do celu jesteśmy pod takim samym wrażeniem. Jak dla nas, to jedna z najbardziej malowniczych tatrzańskich polan i co najważniejsze, by zobaczyć te wszystkie bajeczne widoki, które ją otaczają, wcale nie trzeba bardzo się natrudzić, a to dlatego że szlak prowadzący na nią jest łatwy i niewymagający.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXy8b2asDj4GZ_RAAK-qHsNPKVMyYcYr2LtrI0IBc43BjOZGDbxfzRkQp1PZPtunvkk26aLu5GKMUKgbkHypmKYm5OyPjIk_kXOHhXK637zQEwFRK6IbWmzFnH2mOsQGIqPtOkSEVv7AZI/s16000/DSC_0744.JPG) |
Rusinowa Polana |
Już sam dojazd na parking pod Wierch Porońcem, gdzie rozpoczyna się interesujący nas zielony szlak, jest niczego sobie i pomyśleć, że to dopiero początek.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIq7khV-euBJEgtcBdwiKiIjzPwQ-2SYqEdsFShGKAY-UP4SpYCtVRGGpUD1O7ylinyl7BrDxe74xwvFk0qtbw_6lGkzN5krRao_hR1gfVST1ix82L1L7V_5xKf1SeNVbzdngdmtvLXOw2/s16000/DSC_0758.JPG) |
Droga na parking pod Wierch Porońcem |
Na kilka dni przed naszą rodzinną wyprawą, w Tatry zawitała zima, niestety przyszło ocieplenie i na zgrzyt śniegu pod butami, w niższych partiach gór, musimy jeszcze trochę poczekać. My mogliśmy cieszyć się tylko jego resztkami, ale i tak nasza córa była zachwycona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8f2-x6RowOf4Tix_OlB8hI_QRth3PduC1eVwBizdkr0EeQHtKPcl5UfdiQtY2YE58zgt5T6b7K5nnKTgqnzIjGJTMsYTmX6nMkG3yILcLVXBiNojCmi53EoViZoaHVuyoW9eII807Wm8z/s16000/DSC_0679.JPG) |
Początek szlaku |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiITr492Pm20xDemSxy0EULvwsBosgBVFmKs3YCof0kKpZN4Jd1QP2rZPnXpNRq7QYvL2ww589ryxy2FWBhHcTvjsXKi8O01FrP7qDUHyN19XXnUPQfsLhoHVJCIcYXkd3r7EKB9DZCAAMx/s16000/DSC_0687.JPG) |
Parujący las |
Droga na Rusinową Polanę minęła nam niepostrzeżenie, nawet odcinek przez las nie był ani trochę nużący, nim się obejrzeliśmy przed naszymi oczami ukazały się dobrze nam znane widoki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijWonHORmL4FCCKZLVPpatu_62cucgie9v7Ir2YRaRovbA_9FhcTGEo00BY8hCBn72IZz5bzU0pxCubc7UnezxAe6ca_-nkYI-aM191uz-4MAF-kPK-wEabgqv0nB3DU9Jrab00Wj_2liw/s16000/DSC_0692.JPG) |
Rusinowa Polana i podejście na Gęsią Szyję |
Gdy wkroczyliśmy na polanę po raz kolejny zostaliśmy oczarowani, według nas Rusinowa prezentuje się najlepiej właśnie w zimowej szacie. Wiki zabrała się za robienie pierwszego aniołka na śniegu, a my usiedliśmy na jednej z drewnianych ław zwróceni w stronę gór i cieszyliśmy się po prostu chwilą.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJeuEpi94RQ4re72HbfCkWF4lhHMlKkDlndfb7dReMuY2FUDzwlb5cIEqWKRU6ss_y5T0oxIKb_JeO4-deV4ZLc57UkLZusOOrcI1mra9-T2J9FRtvnfCe7FF_lDU-Jt5aS0xB6l7aBoZN/s640/DSC_0737.JPG) |
W 17 tygodniu ciąży |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhItutqNhiVM-OZTibV8CZ9nEYcKjjgk5NG9gqstqcHuoeTKalHmAnfT4ECw9ysZK4l3AtJVk1yvK1gnjpBWVWaQtZVWLShMpf1P8omCCpAbDj8OUrPG_kWnldZfm2VUycFJkXU8G-3FvBF/s16000/DSC_0711.JPG) |
Słynny rusinowy głaz |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFO14m1VL0-UzObsJ0nrZfJp-DwaHvnI88QBtwMiBMR79_lxIKyk76homhlyBHqVxsGHL7jR543fUfEkFOG1u2uATb0vL9TEar2fvCNdqyzOvwQd9vqgFghEuB6eWC7t4U5SNj_oktCAl2/s16000/DSC_0728.JPG) |
Wspólne chwile |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUO2IyWdtR-kiA2vOIRJ7tUtm-1hwDzsnXvrtZQtLTJdXkQny65lrpl2qZzD8bJXGeq3GQ5b5HI2xh9BMHTkSih-xvlPMm4rS80CU4V0_8BNfOXT9p3OX0wJZNPddRn2z4S8MfV8zFQp7b/s640/DSC_0729.JPG) |
Ciekawe jak wyglądają góry do góry nogami ;-) |
Pogoda tego dnia dopisywała i miło było móc powygrzewać się w promieniach jesiennego słońca. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i nadeszła pora powrotu. By urozmaicić naszą wędrówkę w stronę parkingu zapoznaliśmy Wikę z regułami nowej gry planszowej, którą akurat mieliśmy w wersji mini i wspólnie oddaliśmy się zabawie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbt0xgJs3E0hv34fY3fH6rBCZfFboz30VkfWyBDbpNjMREcSpvuSDr1T9ZhATAJceZYjIMhNTTDNfd2WxDTqbGPW18oeQP6IBs99gP-YoNpQz0vH7AgW5hoGmgbmZuGRe0rXgd5E0e4lVx/s16000/DSC_0747.JPG) |
Krótkie zapoznanie z regułami nowej gry planszowej |
Wieczór i noc spędziliśmy u naszej sprawdzonej gaździny w Małym Cichym, a rano przywitał nas jeden z najwspanialszych widoków. I jak tu nie kochać gór?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg71bxpsQtxLQ-Hs_7UJnO_Ht_-ajew3LaCCY2z7PTlozqBDp6zQggg_PT8O7wAPB8cV65yUdZLXwZfXEqc4LzJAoF4elBu3sIW_N-fPYyui0wnxdMLb6JWdMRv7xQ102Klo_tQL77-Q1Jz/s16000/DSC_0764.JPG) |
Takie poranki to my bardzo lubimy |
Cenne wskazówki:
* dokładniejszy opis szlaku na Rusinową Polanę wraz z wejściem na Gęsią Szyję można znaleźć
tutaj
* parking pod Wierch Porońcem jest płatny, obecna cena wynosi 30 zł
* szlak na Rusinową Polanę polecamy wszystkim, a w szczególności osobom, które dopiero rozpoczynają swoją wędrówkę po Tatrach, polecamy go również rodzinom z dziećmi nawet tymi najmniejszymi, według nas szlak jest przejezdny wózkiem na solidnych kołach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz