Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry z chustą. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą góry z chustą. Pokaż wszystkie posty
Góry zimą z dziećmi- jak przygotować się do zimowego wyjścia w góry?

Góry zimą z dziećmi- jak przygotować się do zimowego wyjścia w góry?

Kilka lat temu złapaliśmy bakcyla na zimowe wędrówki po górach, tym oto sposobem nasz sezon nigdy się nie kończy i możemy cieszyć się górskimi krajobrazami przez cały rok. Nie ma jednak co ukrywać, ale wyjście w góry zimą znacznie różni się od tego, które ma miejsce latem. Wymaga zdecydowanie więcej przygotowań, zwłaszcza gdy towarzystwa dotrzymują nam dzieci. Zimą trzeba zwrócić uwagę nie tylko na odpowiedni strój, ale zadbać także o odpowiednią zawartość plecaka. Z dużo większą rozwagą musimy również wybierać górskie trasy i co najważniejsze zawsze śledzić warunki pogodowe oraz alerty związane z zagrożeniem lawinowym. Dobre przygotowanie jest gwarancją udanej górskiej wyprawy, więc warto poświęcić na to czas. My przez lata wypracowaliśmy pewien schemat naszych zimowych wyjść w góry i właśnie nim dzielimy się poniżej. Podkreślamy jednak, że nie czujemy się w tym temacie ekspertami, bo każde wyjście zimą w góry uczy nas czegoś nowego. 


Wysoka przez Wąwóz Homole z Jaworek

Wysoka przez Wąwóz Homole z Jaworek

Tegoroczne wakacje postanowiliśmy pożegnać w Pieninach wdrapując się na Wysoką, najwyższy szczyt tego pasma górskiego. Tym oto sposobem zdobyliśmy naszą pierwszą Koronę gór Polski. Na Wysoką wyruszyliśmy z Jaworek, idąc przez Wąwóz Homole, a wróciliśmy przez Durbaszkę, zahaczając po drodze o bardzo klimatyczne schronisko pod Durbaszką. 

Widok na Trzy Korony z Durbaszki
Jaworki parking przy Wąwozie Homole- Wąwóz Homole (szlak zielony)- Baza namiotowa pod Wysoką (szlak zielony)- Polana Pod Wysoką (szlak niebieski)- Pod Wysoką- Wysoka (1050 m n.p.m.)- Pod Wysoką (szlak niebieski)- Durbaszka- Pod Durbaszką- schronisko pod Durbaszką (droga rowerowa)- Jaworki


Chata Plesnivec oraz Wielki Biały Staw- Tatry Słowackie

Chata Plesnivec oraz Wielki Biały Staw- Tatry Słowackie

Za nami kolejny szlak po słowackiej stronie Tatr, tym razem padło na Tatry Bielskie. Wędrując przez Dolinę Rakuską dotarliśmy do jedynego w tej części Tatr schroniska- Chaty Plesnivec, a stamtąd udaliśmy się dalej, nad Wielki Biały Staw, po drodze przechodząc przez przecudną i malowniczą Rakuską Polanę, która uważana jest za jedno z najdzikszych, tatrzańskich miejsc.

Skrajna Rzeżuchowa Turnia, Zadnia Rzeżuchowa Turnia, Kozia Turnia i Jagnięcy Szczyt
Tatrzańska Kotlina (szlak zielony)- Chata Plesnivec (szlak zielony)- Velke Biele Pleso- Chata Plesnivec- Tatrzańska Kotlina

Czeska Szwajcaria z dziećmi- Pravčická Brána

Czeska Szwajcaria z dziećmi- Pravčická Brána

Mimo, że w Szwajcarii Saksońskiej byliśmy tylko 3 dni, to z góry założyliśmy że jeden z nich poświęcimy na wypad do Czech, a konkretnie do Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. Naszym celem była Pravčická Brána, największy w Europie naturalny łuk skalny, który stał się symbolem regionu i który po prostu musieliśmy zobaczyć na własne oczy.

Pravčicka Brána, widok z galeryjek powyżej schroniska
Informacje praktyczne
Z Bad Schandau, w którym się zatrzymaliśmy podczas naszego pobytu w Szwajcarii Saksońskiej, do Hřenska, gdzie rozpoczynał się interesujący nas szlak, wybraliśmy się samochodem, do pokonania mieliśmy trochę ponad 10 kilometrów. Auto zostawiliśmy na dużym parkingu, który znajduje się przy drodze biegnącej z Hřenska do Mezni Louka. By na niego dotrzeć najlepiej po wjechaniu do miasteczka wyglądać znaków, które kierują na parking Pravčická Brána. Parking jest płatny, opłatę w wysokości 120Kc/6€ wnieśliśmy u obługi, a w zamian otrzymaliśmy mapkę z zaznaczonymi szlakami. Odradzamy pozostawianie auta poza wyznaczonymi miejscami, gdyż grozi to bardzo wysokimi mandatami. 

Szwajcaria Saksońska z dziećmi- Bastei i Schwedenlöcher

Szwajcaria Saksońska z dziećmi- Bastei i Schwedenlöcher

Podobno być w Szwajcarii Saksońskiej i nie zobaczyć Bastei, to tak jak być w naszych Tatrach i nie pójść nad Morskie Oko ;-) Te skalne ostańce oraz ułatwiający ich zwiedzanie kamienny most, który został zbudowany w połowie XIX wieku, to jedno z najpopularniejszych miejsc Szwajcarii Saksońskiej. Jest to też najczęściej fotografowany widok, który znajduje się praktycznie w każdym przewodniku, czy materiałach reklamujących tą część Niemiec. Po tym co tam zobaczyliśmy wcale się nie dziwimy, że Bastei odwiedzają tłumy, gdyż jest to miejsce niezwykle urokliwe, a przy tym łatwe do zdobycia. 

Bastei uchwycone z punktu widokowego
Kilka informacji praktycznych 
Jadąc samochodem w kierunku Bastei, od strony Bad Schandau, najlepiej ustawić nawigację na parking "P+R Bastei". My jednak proponujemy nie zatrzymywać się na tym parkingu, tylko podjechać 2,5 kilometra w górę, ulicą Basteistraße, gdzie po lewej stronie znajduje się kolejny parking "Parkplatz Basteibrücke", z którego na Bastei jest znacznie bliżej. Oba parkingi są płatne oraz w pełni zautomatyzowane, opłata uzależniona jest od czasu postoju, a dokonujemy jej przed wyjazdem. Ceny zaczynają się od 3€. Wstęp na kamienny most oraz platformę widokową jest bezpłatny. Płatne jest zwiedzanie znajdujących się tam ruin zamku "Neurathen". Z racji olbrzymiej popularności jaką cieszy się to miejsce, na Bastei najlepiej wybrać się wcześnie rano, bądź późnym popołudniem, mamy wtedy większe szanse na to, że będzie zdecydowanie mniej ludzi. Wybierając się na Bastei możemy przedłużyć naszą wyprawę i udać się niebieskim szlakiem do wąwozu Schwedenlöcher. 

Szwajcaria Saksońska z dziećmi- Schrammsteine

Szwajcaria Saksońska z dziećmi- Schrammsteine

Po 4 dniach spędzonych w Dreźnie udaliśmy się do Bad Schandau,  które uważane jest za bramę do Parku Narodowego Szwajcarii Saksońskiej. Naszym celem były tamtejsze szlaki, których, jak się okazało na etapie planowania, jest tam całkiem sporo. My niestety do dyspozycji mieliśmy tylko 3 dni, więc bardzo intensywnie myśleliśmy nad tym, które z nich wybrać. Po wielu rozterkach, wreszcie zdecydowaliśmy, że będzie to Schrammsteine, Bastei i Schwedenlöcher oraz Pravčická brána znajdująca się na terenie Parku Narodowego Czeska Szwajcaria.

Beskid Wyspowy z dziećmi- Łopień

Beskid Wyspowy z dziećmi- Łopień

Beskid Wyspowy okazał się dla nas idealnym miejscem, by rozpocząć górskie wędrówki w powiększonym składzie. Szlaki nie są zbyt długie, dzięki czemu i my i nasz maluch możemy oswoić się z noszeniem go w chuście. Tak więc gdy zapowiadał się kolejny, słoneczny weekend postanowiliśmy zdobyć jeszcze jeden szczyt Beskidu Wyspowego- Łopień.

Widok na Ćwilin oraz Śnieżnicę z polanki Widny Zrąbek
Przełęcz Rydza Śmigłego (szlak zielony)- Łopień- Przełęcz Rydza Śmigłego

Ćwilin z Przełęczy Gruszowiec- Beskid Wyspowy z dziećmi

Ćwilin z Przełęczy Gruszowiec- Beskid Wyspowy z dziećmi

Po Luboniu Wielkim i Mogielicy przyszła pora na kolejny szczyt Beskidu Wyspowego. Zdecydowaliśmy się na polecany nam Ćwilin, który jest drugim co do wysokości szczytem w tym paśmie górskim. Na Ćwilin prowadzi kilka szlaków, my wybraliśmy niebieski z Przełęczy Gruszowiec. Największą jego zaletą jest to, że jest krótki, wymaga jednak naprawdę dobrej kondycji, gdyż bardzo stromo pnie się pod górę, wybierając się na niego z dziećmi warto mieć to na uwadze. My, znając możliwości naszej córki, nie mieliśmy żadnych obaw, że uda nam się tą trasę pokonać, a o młodszego na razie nie musimy się martwić ;-)

Po lewej szczyt Mogielicy widziany ze szczytu Ćwilina
Przełęcz Gruszowiec (szlak niebieski)- Ćwilin- Przełęcz Gruszowiec

Mogielica z Przełęczy Rydza Śmigłego

Mogielica z Przełęczy Rydza Śmigłego

Mogielica, najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego, zaliczana do Korony Gór Polski, to był cel naszej pierwszej górskiej wyprawy w powiększonym składzie. Wybór nie był przypadkowy, zależało nam na szlaku, którego jeszcze nie znamy i który nie będzie zbyt długi, jak na pierwsze takie wyjście z małym w chuście.


Przełęcz Rydza-Śmigłego (Chyszówki- szlak zielony)- Mogielica (szlak zielony)- Przełęcz Rydza-Śmigłego


Góry z niemowlakiem- chustowanie, czyli bezpieczny sposób wędrowania

Góry z niemowlakiem- chustowanie, czyli bezpieczny sposób wędrowania

Gdy na świat przyszła nasza córka popularność chust nie była jeszcze aż tak rozpowszechniona, albo my nie mieliśmy szczęścia i nie trafiliśmy na kogoś kto mógłby zaszczepić nam tę ideę. Od tamtej chwili upłynęło jednak 7 lat, a chusty na stałe zapisały się w świadomości każdego rodzica. O korzyściach noszenia dziecka w chuście można dowiedzieć się praktycznie wszędzie, począwszy od internetu, w którym można znaleźć tysiące artykułów na ten temat, skończywszy na zajęciach okołoporodowych prowadzonych przez położne. Nic więc dziwnego, że biorąc pod uwagę nasz aktywny tryb życia, zaczęłam bardzo dogłębnie interesować się chustonoszeniem. Pierwsze informacje na temat typu chust i rodzajów wiązań uzyskałam właśnie na zajęciach przedporodowych, które były poprowadzone przez znającego się na rzeczy, doradcę od chustowania. To był jednak dopiero początek. Tą najważniejszą wiedzę, czyli część praktyczną, zdobyliśmy w chwili kiedy nasz najmłodszy członek rodziny pojawił się na świecie.

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger