Irlandia Północna z dziećmi- co warto zobaczyć? Informacje praktyczne.
Irlandia zwana Zieloną Wyspą od dawna kusiła nas niepowtarzalnymi widokami.
Oczami wyobraźni widzieliśmy te wszystkie niesamowite miejsca, które tam się
znajdują, a w głowie powoli układał się plan, który wreszcie udało się wcielić
w życie. W Irlandii Północnej, bo ona była naszym celem, spędziliśmy 4 dni,
odkrywając z dziećmi niesamowite atrakcje tej przepięknej wyspy.
Spis treści:
- Gdzie znajduje się Irlandia Północna?
- Jak dotrzeć do Irlandii Północnej?
- Jak dojechać z lotniska do centrum Belfastu?
- Auto z wypożyczalni
- Gdzie nocować w Irlandii Północnej?
-
Co warto zobaczyć w Irlandii Północnej? Nasz pomysł na 4 dni
6.1. The Dark Hedges
6.2. Causeway Coastal Route
6.3. Ruiny zamku Kinbane
6.4. Mussenden Temple i Downhill Demesne
6.5. Punkt widokowy Gortmore
6.6. Plaża Whiterocks
6.7. Punkt widokowy Magheracross
6.8. Ruiny zamku Dunluce
6.9. Grobla Olbrzyma (Giant's Causeway)
6.10. Ruiny zamku Dunseverick
6.11. Wodospad Dunseverick
6.12. Port w Ballintoy
6.13. Plaża Whitepark Bay
6.14. Carrick-a-Rede- most linowy
6.15. Fair Head
6.16. Murlough Bay
6.17. Jaskinie Cushendun
6.18. Cushendall i Cushendall Coastal Path
6.19. The Hidden Village of Galboly
6.20 Góry Mourne - Slieve Binnian - Co jeszcze warto zobaczyć?
- Na jaką pogodę można liczyć w marcu?
- Dodatkowe informacje
-
Podsumowanie wydatków
Gdzie znajduje się Irlandia Północna?
Irlandia Północna znajduje się w północnej części wyspy Irlandii, która jest
trzecią co do wielkości wyspą Europy. Irlandia Północna politycznie przynależy
do Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, a za
stolicę Irlandii Północnej uważa się Belfast. Irlandia Północna graniczy z
Republiką Irlandii. Z racji tego, że Irlandia Północna to część Wielkiej
Brytanii do przekroczenia granicy potrzebny jest paszport. Walutą obowiązującą
w Irlandii Północnej jest funt (GBP).
Zamek Kinbane |
Ruiny zamku Dunseverick |
Jak dotrzeć do Irlandii Północnej?
Na chwilę obecną bezpośrednie loty z Polski do Irlandii Północnej oferuje
ryanair oraz easyjet. Obie linie wykonują połączenia do Belfastu, który
uważany jest za stolicę Irlandii Północnej. Z ryanairem można polecieć z
Krakowa oraz Gdańska, z easyjetem jedynie z Krakowa. My zdecydowaliśmy się na
połączenie ryanairem. Bilety kupiliśmy z 3-tygodniowym wyprzedzeniem w cenie
1370zł za 4 osoby z darmowym bagażem podręcznym.
Plaża przy zamku Kinbane |
Okolice wodospadu Dunseverick |
Jak dojechać z lotniska do centrum Belfastu?
Belfast oddalony jest od lotniska o ok. 25 kilometrów, a dojazd autem nie
zajmuje więcej niż pół godziny. Pomiędzy lotniskiem, a centrum miasta kursują
także autobusy Airport Express 300, które do centrum dojeżdżają w
około 30-40 minut. Autobusy jeżdżą 7 dni w tygodniu, w godzinach szczytu
odjazd następuje co 15 minut. Bilety można kupić w hali przylotów, bądź u
kierowcy, a ceny w 2024 kształtowały się następująco: 8,50GBP bilet pojedynczy
lub 12,50GBP w dwie strony.
Grobla Olbrzyma |
Auto z wypożyczalni
Biorąc pod uwagę nasze plany zdecydowaliśmy się na wypożyczenie auta. Samochód
z Avis zarezerwowaliśmy jeszcze w Polsce za pośrednictwem booking.com. Do
wypożyczenia auta potrzebowaliśmy kartę kredytową wystawioną na nazwisko
głównego kierowcy (karta debetowa czy karta typu revolut nie są akceptowane).
Karta kredytowa potrzebna jest głównie po to, by zrobić na niej blokadę
środków na poczet wkładu własnego oraz na paliwo. By uniknąć blokady w
wysokości 1500GBP dokupiliśmy na miejscu pełne ubezpieczenie, które wyniosło
nas 80GBP. Dzięki temu nasz udział własny w przypadku kolizji, czy kradzieży
został zniesiony do zera, a my bez stresu mogliśmy podróżować po Irlandii
Północnej. Na karcie zrobiono nam jedynie blokadę na paliwo w wysokości
200GBP, co jest uwalniane w przeciągu kilku dni gdy zwróci się zatankowany
samochód. Odbiór samochodu, ze względu na formalności, zajął nam około pół
godziny, za to zwrot nie trwał dłużej niż 5 minut. Po Irlandii poruszaliśmy
się Mazdą 2, która jak najbardziej spełniła swoje zadanie.
Gdzie nocować w Irlandii Północnej?
Szukając noclegu zawsze kierujemy się tą samą zasadą, najpierw tworzymy mapę
miejsc, które chcemy zobaczyć, a później, w zależności od tego, gdzie tych
punktów mamy najwięcej, decydujemy o noclegu. W przypadku Irlandii Północnej
od razu wiedzieliśmy, że nasz nocleg musi być usytuowany w jej północnej
części, tak więc zdecydowaliśmy się na nadmorską miejscowość Cushendall.
Zatrzymaliśmy się tam w niewielkim pensjonacie, w samym centrum miasteczka, a
rezerwacji dokonaliśmy przez booking (link do naszego noclegu). Położenie pensjonatu okazało się niezwykle dogodne. W pobliżu mieliśmy
park, sklep oraz kilka restauracji, a na parterze irlandzki pub. Nie było też
problemu z zaparkowaniem samochodu, który mogliśmy zostawić wzdłuż ulicy lub
na znajdującym się niedaleko parkingu publicznym. Do dyspozycji mieliśmy
znajdujący się na 2 piętrze pokój 4-osobowy z łazienką, który składał się z
dużego łóżka oraz łóżka piętrowego. W pokoju znajdował się zestaw do parzenia
kawy oraz herbaty, ręcznik oraz suszarka do włosów, a z okna rozpościerał się
widok na główną uliczkę miasteczka oraz pobliskie wzniesienia. Ogólnie nasz
nocleg oceniamy bardzo pozytywnie, jedyny minus to sobotnia noc, podczas
której z pubu dochodziły do nas dźwięki głośnej muzyki. Na szczęście taka noc
była tylko jedna i nie wpłynęło to na nasze ogólne wrażenie.
Widok z okna w pensjonacie w Cushendall |
Nasz pokój |
Co warto zobaczyć w Irlandii Północnej?
Irlandię Północną od zawsze kojarzyliśmy ze słynną Groblą Olbrzyma, Belfastem
oraz trudną i zawiłą historią. Teraz do tego dorzucamy jeszcze bajeczne
widoki, niezliczone ilości owieczek, które są po prostu wszędzie,
przesympatycznych ludzki, ruiny zamków, cudowne, szerokie i piaszczyste plaże
oraz wspaniałą atmosferę. Irlandia Północna totalnie podbiła nasze serca, to
kraj, który w 100% oddaje to co nam w duszy gra, dlatego podróżowanie po
Irlandii Północnej to była dla nas olbrzymia przyjemność. Na odkrywanie tej części wyspy Irlandii mieliśmy 4 dni. Skupiliśmy się na jej
północnej oraz wschodniej części znajdującej się powyżej Belfastu. A poniżej
lista miejsc, które naszym zdaniem zasługują na uwagę.
* The Dark Hedges
To było pierwsze miejsce, do którego ruszyliśmy prosto z lotniska. Tę drogę
pomiędzy starymi bukami, doskonale kojarzyliśmy z serialu Gra o Tron, tak więc
jako jego olbrzymi fani musieliśmy się tutaj wybrać. Miejsce to cieszy się
olbrzymią popularnością, my jednak byliśmy tam rano, gdy wysiadaliśmy z auta
lekko kropiło i to zadziałało na naszą korzyść. Razem z nami drogę pokonywało
zaledwie kilka osób, co zupełnie się zmieniło gdy wracaliśmy już na parking.
Spacer pomiędzy bukami był dobrym wstępem do odkrywania piękna Irlandii
Północnej. Warto tę drogę przejść w całości, bo najpiękniejszy widok na aleję
drzew rozpościera się z jej drugiego końca.
Parking: Auto najlepiej zaparkować na płatnym parkingu (5GBP)
przy hotelu The Hedges (GPS: 55.13856, -6.38432).
* Causeway Coastal Route
To przepiękna, mająca około 200 kilometrów długości droga, biegnąca
wzdłuż wybrzeża, oferująca iście malownicze widoki i całe mnóstwo miejsc
wartych zobaczenia. Causeway Coastal Route swój początek ma w Belfaście,
a kończy się w Derry. Drogę tę można pokonać w trakcie jednego dnia, ale
naszym zdaniem warto przeznaczyć na nią przynajmniej 3 dni, bo atrakcji przy
niej nie brakuje. My, odkrywając tę część Irlandii, głównie poruszaliśmy się
właśnie Coastal Route. Pozwoliła nam ona dotrzeć praktycznie do wszystkich
znajdujących się poniżej punktów.
* Ruiny zamku Kinbane (Caisleán Ceinn Bán)
Powiedzieć o tym miejscu, że nas zachwyciło to zdecydowanie za mało. Jak dla
nas to Irlandia w pigułce. Jest tam wszystko co czyni tę wyspę wyjątkową:
ruiny XVI-wiecznego zamku, niesamowite wybrzeże, piękny wodospad, widokowa
trasa prowadząca do celu, wszechobecna zieleń oraz pasące się na zboczu
owieczki. Miejsce jest naprawdę piękne i żadne zdjęcia nie oddają jego uroku.
Nazwa zamku z irlandzkiego oznacza "białą głowę", co oczywiście powiązane jest
z wapiennym cyplem, na którym ruiny się znajdują. By dotrzeć do celu trzeba
pokonać 140 schodów prowadzących w dół, a więc warto mieć to na uwadze.
Parking: darmowy (GPS: 55.22708, -6.29146).
Pinezka:
https://maps.app.goo.gl/WyUcp6xSjDPugBus7
* Mussenden Temple i Downhill Demesne
Mussenden Temple będące częścią Downhill Demesne, to okrągła świątynia,
wzorowana na rzymskiej świątyni Westy, znajdująca się na skraju imponującego
klifu. Świątynia pochodzi z XVIII wieku, a spod jej murów rozpościera się
zachwycający widok na przepiękną, mającą 11 kilometrów długości, plażę
Downhill Strand. Na terenie Downhill Demesne znajdują się także ruiny
rezydencji należącej niegdyś do hrabiego Bishopa oraz Belweder. Na teren
majątku można wejść korzystając z dwóch bram: Lion's Gate oraz Bishop's Gate.
Wybierając Bramę Bishopa można przespacerować się przez przepiękny
ogród.
Parking: przy Bramie Lwów parking jest płatny, dlatego najlepiej
skorzystać z wejścia przez Bramę Bishopa, w pobliżu której można za darmo
zaparkować wzdłuż drogi (GPS: 55.160186, -6.807201)
* Punkt widokowy Gortmore
To jeden z piękniejszych punktów widokowych, na jakich byliśmy w Irlandii
Północnej, oferujący bardzo rozległe panoramy. Przy dobrej widoczności z
Gortmore można ujrzeć szkocką wyspę Islay, a także półwysep Magilligan, plażę
Benone oraz wzgórze Binevenagh. Niedaleko punktu widokowego znajduje się posąg
celtyckiego boga morza, do którego prowadzi krótka ścieżka.
Parking: darmowy, niedaleko punktu widokowego (GPS: 55.14929, -6.87783)
* Plaża Whiterocks
Przepiękna, piaszczysta plaża, nad którą góruje imponujący, wapienny klif. To
podobno jedna z najpopularniejszych plaż w Irlandii, która chętnie wybierana
jest przez surferów, ale także przez rodziny z dziećmi. My na tej plaży
postanowiliśmy zrobić przerwę w podróży i był to strzał w 10. Plaża znajduje
się przy szlaku Whiterocks Coastal Path, który zaczyna się w miejscowości
Portrush, a kończy przy zamku Dunluce.
Parking: darmowy, niedaleko wejścia na plażę (GPS:
55.20421, -6.61185)
* Punkt widokowy Magheracross
Przy tym punkcie widokowym zatrzymaliśmy się głównie po to, by spojrzeć z
oddali na ruiny zamku Dunluce. Sprzyja on również podziwianiu przepięknej
linii brzegowej. Do dyspozycji turystów są dwa tarasy widokowe oferujące
zupełnie odmienne panoramy.
Parking: darmowy (GPS: 55.20912, -6.58601).
* Ruiny zamku Dunluce
Choć z pięknego zamku zachowały się jedynie ruiny, to za sprawą niesamowitego
położenia, tuż nad krawędzią klifu, robią one niesamowite wrażenie. Fani Gry o
Tron z pewnością kojarzą to miejsce z wyspą Pyke oraz siedzibą rodu Greyjoyów.
Ruiny zamku można zwiedzać za opłatą i jest to możliwe tylko w godzinach ich
otwarcia, czyli codziennie od 9:30 do 17:00, my niestety spóźniliśmy się i nie
udało nam się już wejść na ich teren. Tak więc podziwialiśmy je jedynie z
daleka.
Parking: pod zamkiem znajduje się darmowy. niewielki parking
(GPS: 55.21040, -6.57819), gdyby pojawił się problem z zaparkowaniem to można
skorzystać z parkingu przy Magheracross, skąd bez problemu, w kilka minut
można dotrzeć pod zamek.
* Grobla Olbrzyma (Giant's Causeway)
To jedna z najbardziej znanych atrakcji przyrodniczych w Irlandii, która
została doceniona na skalę światową i wpisana na listę UNESCO. Grobla Olbrzyma
powstała około 50-60 milionów lat temu w wyniku erupcji wulkanu, a odkrył to
miejsce w 1692 roku ówczesny biskup miasta Derry. Groblę Olbrzyma tworzy ok.
37 tysięcy bazaltowych kolumn, które wyglądają jak ociosane przez człowieka,
co robi piorunujące wrażenie.
Do Grobli Olbrzyma można dotrzeć w następujący sposób:
* spod Centrum Turystycznego (GPS: 55.23319, -6.51548), jest to
najkrótsza z dostępnych opcji, ale jeśli skorzystamy z parkingu znajdującego
się pod Centrum, będzie to opcja najdroższa. Rodzinny bilet obejmujący dwie
osoby dorosłe i maksymalnie 3 dzieci to koszt 38,75GBP. W cenie tego biletu
jest miejsce parkingowe oraz wstęp na multimedialną wystawę w Centrum
Turystycznym.
* spod hotelu Causeway Hotel (GPS: 55.23331, -6.51742), który
znajduje się niedaleko Centrum Turystycznego, gdzie znajduje się płatny
parking w wysokości 10GBP
* z parkingu Causeway Coast Way Car Park (GPS: 55.23417, -6.51068),
oddalonego o około 10 minut marszu od Centrum Turystycznego, jest to parking
płatny, a opłata wynosi 10GBP.
* widokowym szlakiem, biegnącym wzdłuż oceanu spod zamku Dunseverick, gdzie
można zaparkować auto za darmo (GPS: 55.23769, -6.44923).
W drodze do Grobli Olbrzyma warto zwrócić uwagę na takie miejsca jak: Bay of
the Cow oraz formację skalną Organy.
O Grobli Olbrzyma więcej można poczytać w odrębnym wpisie (tutaj).
* Ruiny zamku Dunseverick
Choć ruiny zamku Dunseverick są skromne, to położenie ich jest tak
zachwycające, że zdecydowanie warto się tutaj wybrać i wspiąć na zielone
wzgórze, na którym są one położone. Rozpościera się z niego przepiękny widok
na ocean oraz pobliską okolicę i to jest największą atrakcją tego miejsca. Z
parkingu, który znajduje się w pobliżu ruin, można wyruszyć w stronę Grobli
Olbrzyma. Przebiega tamtędy widokowa trasa o długości ok. 6,5 kilometra. Można
też ruszyć w przeciwnym kierunku do wodospadu Dunseverick.
Parking: darmowy (GPS: 55.23760, -6.44918).
* Wodospad Dunseverick
W Irlandii Północnej wodospadów nie brakuje, a wodospad Dunseverick to jeden z
nich. Choć nie jest zbyt wysoki to nie można mu odmówić przepięknego
położenia. To było kolejne, na pierwszy rzut oka zwyczajne miejsce, które
zachwyciło nas widokami. W pobliżu wodospadu przebiega kilka ścieżek i warto
się nimi przejść, by spojrzeć na okolicę z różnych perspektyw.
Parking: darmowy (GPS: 55.23627, -6.43833).
* Port w Ballintoy
To jeszcze jedno miejsce, które może zainteresować fanów Gry o Tron, to
właśnie do tego portu przypłynął Theon Greyjoy, skąd następnie udał się do
zamku swego ojca. My w tym porcie postanowiliśmy zrobić przerwę. Jest tam
niewielka plaża oraz kamienny budynek, w którym mieści się kawiarnia, tak więc
wybór był doskonały.
Parking: darmowy (GPS: 55.24359, -6.36949).
* Plaża Whitepark Bay
To była najpiękniejsza plaża na jakiej byliśmy w Irlandii. Szeroka,
piaszczysta, długa na 5 kilometrów i otoczona wydmami, co sprawia, że to
idealne miejsce na wypoczynek lub spacery. Ze względu na zdradliwe prądy
wsteczne nie można się tutaj kąpać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by
pomoczyć stopy, choć w marcu woda była bardzo zimna. Do plaży prowadzi
widokowa ścieżka, która pozwala spojrzeć na nią z oddali, co potęguje
pozytywne wrażenie. Jest tam nawet ławeczka, na której można usiąść i
pozachwycać się widokami.
Parking: darmowy (GPS: 55.22895, -6.40650).
* Carrick-a-Rede- most linowy
Ten mający 20 metrów długości most linowy, łączący wyspę Irlandię z niewielką
wysepką, to jedna z największych atrakcji w Irlandii Północnej. Dlatego też
bilety wstępu najlepiej zarezerwować z wyprzedzeniem (tutaj). My niestety tego nie zrobiliśmy i gdy przybyliśmy na miejsce okazało się,
że wejściówek już nie ma. I choć na sam most nie weszliśmy, to pokonaliśmy
chociaż malowniczą trasę do niego prowadzącą, którą zaczęliśmy już w
Ballintoy. Jest tam niewielki kościółek, pod którym można zaparkować samochód.
Trasa, którą wędrowaliśmy, biegła wzdłuż wybrzeża, oferując nam przepiękne
widoki. Po drodze minęliśmy dwa miejsca, w których kręcono sceny do Gry o
Tron, oba powiązane z obozowiskiem Renly'ego Baratheona. Mieliśmy też
okazję zobaczyć piękną tęczę.
Parking: najbliższy parking, z którego można wyruszyć do mostu
znajduje się tutaj (GPS: 55.23954, -6.34826) i jest płatny 10GBP za
samochód. Można też zaparkować przy wspomnianym kościółku zupełnie za darmo
(GPS: 55.23991, -6.36673).
Pinezka: płatny parking https://maps.app.goo.gl/suQMGa3zh2qQPRBm9 ; darmowy parking przy kościele https://maps.app.goo.gl/CPPp2RqNe5mWKWWKA
* Fair Head
To mający 5 kilometrów długości oraz 196 metrów wysokości klif, po którym
można spacerować wyznaczonymi trasami i zachwycać się powalającymi na kolana
widokami. Krajobrazu dopełniają znajdujące się tam dwa jeziora. Przez Fair
Head poprowadzono trzy trasy, a przy parkingu znajduje się mapa pokazująca ich
przebieg. Trasa niebieska jest najdłuższa, a więc oferuje najwięcej
niezapomnianych widoków, łączy się z pozostałymi dwiema trasami, a więc można
tworzyć różne warianty przejścia. Piękno Fair Head zostało wykorzystane w Grze
o Tron, jako Dragonstone.
Parking: darmowy (GPS: 55.21678, -6.15361)
* Murlough Bay
To kolejne miejsce, które nas zachwyciło. Już jadąc w jego stronę, krętą i
wąską drogą, mogliśmy cieszyć oczy pięknymi widokami, a potem czekał nas
spacer wzdłuż oceanu, który doprowadził nas do przepięknej, małej plaży,
ukrytej pomiędzy skałami, wręcz idealnej na rodzinny piknik, a więc trochę tam
zabawiliśmy. Okolica jest wyjątkowa, a z racji tego, że zatoka jest położona
nieco na uboczu nie dociera tutaj wielu turystów, choć lokalni to miejsce
znają bardzo dobrze. Wokół zatoki jest dziko i pusto i ku naszemu olbrzymiemu
zaskoczeniu spotkaliśmy tam fokę, która nieśmiało wystawiała głowę ponad taflę
wody.
Parking: darmowy (GPS: 55.21316, -6.12279)
* Jaskinie Cushendun
Z racji tego, że naszą bazą wypadową było Cushendall nie mogliśmy sobie
odmówić wycieczki do niewielkiego miasteczka Cushendun, które słynie z
nadmorskich jaskiń. Jaskinie powstawały przez setki milionów lat, a po tym jak
ukazały się w Grze o Tron stały się mega popularne. To właśnie do jednej z
nich wpłynęła Melisandre wraz z Davosem i następnie urodziła w niej syna
Stannisa, w postaci upiornego cienia. Jaskinie znajdują się kilka minut
spacerem od centrum miejscowości i ich znalezienie nie powinno sprawić nikomu
trudności.
Parking: darmowy, wzdłuż drogi na moście (GPS: 55.12500,
-6.04216).
* Cushendall i Cushendall Cliffs Walk
Cushendall to niewielka, nadmorska miejscowość, która w naszym wypadku
idealnie sprawdziła się jako baza wypadowa na odkrywanie tej części Irlandii.
Największą atrakcją Cushendall jest nadmorska trasa Cushendall Cliffs Walk,
która rozpoczyna się w pobliżu plaży, a kończy przy ruinach XIII-wiecznego
kościoła Old Layde. Trasa jest łatwa, ma długość 3,5 kilometra i oferuje
przepiękne widoki, a więc warto się tym szlakiem przejść.
Parking: darmowy (GPS: 55.08014, -6.06395).
* The Hidden Village of Galboly
Ta niewielka, porzucona wieś może nie jest olbrzymią atrakcją i z pewnością
można ją pominąć, my jednak postanowiliśmy zobaczyć ją na własne oczy, tym
bardziej, że tutaj również powstawały sceny do Gry o Tron. Ostatni mieszkaniec
wsi zmarł w 2013 roku i od tamtej pory jest ona zupełnie wyludniona. Musimy
jednak przyznać, że ruiny kamiennych domków, na tle zielonych wzgórz wyglądały
naprawdę pięknie.
Parking: darmowy (GPS: 55.05867, -5.99062)
* Góry Mourne
Uwielbiamy wędrówki po górach i jeśli tylko jesteśmy w miejscu, gdzie możemy
wyruszyć na lokalne szlaki, chętnie to robimy. Góry Mourne to jedna z największych perełek Irlandii Północnej, a tras, którymi można tam podążyć jest całe
mnóstwo. Jedną z najpopularniejszych jest trasa z Newcaste prowadząca na Slieve Donard, najwyższy szczyt Gór Morune. Innym szczytem
wartym uwagi jest Slieve Binnian i to właśnie on stał się obiektem naszego
zainteresowania. Na Slievie Binnian wyruszyliśmy z małego parkingu Carrick Little Car Park. Zdecydowaliśmy się na 10-kilometrową pętlę, która dostarczyła nam całe mnóstwo niezapomnianych widoków. O tej trasie więcej można poczytać w odrębnym wpisie (tutaj).
Parking: płatny 3 GBP za cały dzień (GPS: 54.13484, -5.94153)
Co jeszcze warto zobaczyć?
Irlandia Północna okazała się tak bogata w atrakcje, że w przeciągu czterech
dni nie mieliśmy najmniejszych szans zobaczyć wszystkich, które mieliśmy w
planach. Z niektórych musieliśmy zrezygnować ze względu na wiek naszego
najmłodszego towarzysza podróży, z innych zaś ze względu na dzielącą nas
odległość. A więc co jeszcze warto zobaczyć w Irlandii Północnej?
* The Gobbins Cliff Path
To było jedno z tych miejsc, z których z żalem musieliśmy zrezygnować, ale
które na 100% odwiedzimy następnym razem. The Gobbins Cliff Path to przepiękna
i niesamowicie ekscytująca wędrówka wzdłuż klifu, stworzoną do tego celu
ścieżką, która dostarcza całe mnóstwo świetnej zabawy. Trasa ma długość 5
kilometrów i nie brakuje na niej schodów, mostków, tuneli, wąskich przejść, a
więc wystarczy tylko założyć kaski, na nogi odpowiednie obuwie i można ruszać
przed siebie. Niestety ze względu na charakter ścieżki jest ona dostępna dla
dzieci, które mają co najmniej 120cm wzrostu i ten wymóg nas
zdyskwalifikował. Wstęp na tę trasę jest płatny, a bilety najlepiej kupić z
wyprzedzeniem przez internet (tutaj). Ścieżka otwarta jest w godzinach od 8:30 do 17:00.
* Stairway to heaven, czyli Schody do nieba
To jeszcze jedno miejsce, które chcieliśmy bardzo zobaczyć i które mocno
pobudzało naszą wyobraźnię, musieliśmy jednak z niego zrezygnować z powodu
dzielącej nas odległości. Mieliśmy do niego ok. 3 godzin jazdy autem. Szlak
doprowadza do genialnego punktu widokowego, zanim jednak go osiągniemy trzeba
przejść ok. 12 kilometrów i pokonać 450 schodów prowadzących do góry, a więc
jest to dość wymagająca wycieczka, na którą trzeba przeznaczyć cały dzień.
Szlak jest jednak tak malowniczy, że zdecydowanie warty jest każdego wysiłku,
o czym mamy nadzieję kiedyś się przekonać.
Na jaką pogodę można liczyć w marcu?
Irlandia znajduje się w strefie klimatu umiarkowanego morskiego, który
charakteryzuje się łagodnymi zimami i niezbyt ciepłymi latami. Sporo też pada
i to przez cały rok, bywa też wietrznie. Mając tego świadomość byliśmy na taką
pogodę odpowiednio przygotowani, w plecaku mieliśmy cienkie czapki oraz kurtki
przeciwdeszczowe. Irlandia postanowiła jednak przywitać nas przepiękną pogodą
i choć temperatury wahały się w granicach 12st. C, to przez większą część
pobytu towarzyszyło nam słońce. Deszcz też padał, ale opady były krótki, nie
trwały dłużej niż kilka minut, a po nich zawsze pojawiało się słoneczko. Tak
więc pogoda w Irlandii w marcu była typowo wiosenna i nam jak najbardziej
odpowiadała.
Dodatkowe informacje:
* Irlandia Północna jest częścią Wielkiej Brytanii, a więc można tam wjechać
tylko na podstawie ważnego paszportu
* w Irlandii Północnej czas należy przestawić o godzinę do tyłu względem czasu
polskiego (jeśli w Polsce jest 14:00, to w Irlandii będzie godzina 13:00).
* w Irlandii Północnej obowiązuje lewostronny ruch drogowy
* wybierając się do Irlandii warto mieć ze sobą przejściówkę do gniazdek
* auto można wypożyczyć posługując się polskim prawem jazdy
Podsumowanie wydatków:
* loty Kraków-Belfast-Kraków 1368zł za 4 osoby
* nocleg w pokoju 4-osobowym ze śniadaniem za 3 doby 1270zł
* auto z wypożyczalni Avis 858zł z pełnym ubezpieczeniem
* paliwo 200zł
* jedzenie, zakupy, pamiątki 1000zł
Całkowity koszt to 4700zł, czyli 1175zł na osobę
Torr Head |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz