Czas na książkę- KOLORY PAWICH PIÓR Jojo Moyes

Czas na książkę- KOLORY PAWICH PIÓR Jojo Moyes

Kilka dni temu, w ramach współpracy z wydawnictwem Znak, w moje ręce wpadła kolejna książka Jojo Moyes- "Kolory pawich piór". Mając w pamięci ostatnią pozycję tej autorki- "Srebrną Zatokę", która niesamowicie mnie wciągnęła, ochoczo zabrałam się za najnowszy tytuł. Mimo, że książki Moyes zaliczają się do typowej literatury kobiecej, pisarka w swych powieściach porusza ważne, życiowe tematy, które niekonieczne należą do tych najłatwiejszych i tak było i tym razem. Już w pierwszym rozdziale został poruszony problem ubogich, argentyńskich rodzin, które ze względu na brak środków do życia, były zmuszone oddawać swoje dzieci komuś kto te pieniądze miał, co wzbudziło we mnie skrajne emocje. Książka jednak nie jest o ubóstwie, tylko właśnie o pochodzącej z wpływowej, bogatej rodziny kobiecie, która na pierwszy rzut oka wydaje się być zmanierowana i zepsuta do szpiku kości.

Babia Góra z Przełęczy Krowiarki z dziećmi

Babia Góra z Przełęczy Krowiarki z dziećmi

Na Babiej Górze po raz pierwszy byliśmy 10 lat temu, wtedy jeszcze bez dzieci. Szlak na Babią zapamiętaliśmy jednak bardzo dobrze, bo to była jedyna góra, której wierzchołek ciągle nam się oddalał ;-) Gdy już wdrapaliśmy się na szczyt, z nastawieniem, że to Babia, przed naszymi oczami wyrastały kolejne wierzchołki i żaden nie był tym na który zmierzaliśmy ;-) Ot, taki mały psikus. Za drugim razem, wiedząc co nas czeka, nie daliśmy się już zwieść i cierpliwie maszerowaliśmy do celu, a gdy dotarliśmy na miejsce naszym oczom ukazały się zapierające dech w piersiach widoki. 

Widok ze szlaku w kierunku Przełęczy Brona
Przełęcz Krowiarki (szlak czerwony)- Sokolica- Kępa- Gówniak- Babia Góra (szlak czerwony)- Przełęcz Brona (szlak czerwony)- Schronisko PTTK Markowe Szczawiny (szlak zielony)- Zawoja, Markowa
Islandia wyspa lodu i ognia- Reykjavik

Islandia wyspa lodu i ognia- Reykjavik

Reykjavik zamknął moją listę miejsc, które udało mi się zobaczyć na Islandii. Do islandzkiej stolicy wybrałam się w dniu wylotu i tak naprawdę skupiłam się tylko i wyłącznie na zwiedzaniu ścisłego centrum oraz buszowaniu po sklepach w celu zakupienia ostatnich pamiątek. Była to też świetna okazja, by spotkać się z koleżanką, która w Reykjaviku mieszka od kilkunastu lat, więc jakby nie patrzeć wypad do miasta był bardzo owocny ;-)

Kościół Hallgrímskirkja
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków Reykjaviku jest kościół Hallgrímskirkja o bardzo surowym i prostym wnętrzu i to właśnie od niego rozpoczęłam zwiedzanie miasta. Wieża kościoła ma 73 metry wysokości, a na jej szczycie znajduje się punkt widokowy. Oba jej boki wspierane są przez betonowe słupy, które kształtem przypominają bazaltowe kolumny jakie można spotkać na plaży Reyjnisfjara. Przed budynkiem stoi pomnik Leifura Eirikssona, który Islandczycy otrzymali w prezencie od Stanów Zjednoczonych z okazji 1000-lecia islandzkiego parlamentu. Według jednej z legend to właśnie Leifur odkrył Amerykę i to dużo wcześniej niż  Krzysztof Kolumb. 
Islandia wyspa lodu i ognia- Półwysep Snæfellsnes (Snaefellsnes)

Islandia wyspa lodu i ognia- Półwysep Snæfellsnes (Snaefellsnes)

Zwiedzając południową i zachodnią część Islandii koniecznie trzeba udać się na Półwysep Snæfellsnes znajdujący się na zachodzie. Zachwyca on nie tylko bajecznymi widokami i olbrzymimi lawowymi polami, ale również takimi niezwykłymi miejscami jak Kirkjufell, Rauðfelsdsgjá, czy też plaża Ytri Tunga na brzegu, której można ujrzeć wylegujące się w słońcu foki. Będąc na półwyspie koniecznie trzeba udać się również do cudownie położonego Arnastapi, gdzie znajduje się pomnik Juliusza Verne. Stanął on w miejscu, w którym znajduje się wejście do wnętrza ziemi z książki "Podróż do wnętrza ziemi". 

Arnastapi
Moje zwiedzanie Półwyspu Snæfellsnes rozpoczęłam od plaży Ytri Tunga. Możliwość ujrzenia kolonii fok w ich naturalnym środowisku była niesamowicie kusząca. Na miejscu okazało się jednak, że nie tak łatwo jest je zobaczyć, gdyż ich ubarwienie idealnie zgrywało się z kolorem plaży. Dopiero gdy jedna z nich leniwie postanowiła poruszyć głową zorientowałam się, że one tam naprawdę są. 
Islandia- Wyspy Vestmannaeyjar i gorąca rzeka Reykjadalur

Islandia- Wyspy Vestmannaeyjar i gorąca rzeka Reykjadalur

Archipelag wysp Vestmannaeyjar położony jest na Oceanie Atlantyckim u południowych wybrzeży Islandii. Składa się na niego 15 wysp typu wulkanicznego, z czego największą i jedyną zamieszkałą jest Heimaey i to właśnie ona stała się obiektem mojego zainteresowania.

Widok z wulkanu Eldfell
Dlaczego warto wybrać się na archipelag wysp Vestmannaeyjar?
Niewiele osób o tym wie, ale na wyspach Vestmannaeyjar można spotkać największą kolonię maskonurów na świecie. Można też zobaczyć najmłodszy wulkan świata- Eldfell, który powstał na wyspie Heimaey w 1973 roku. Archipelag Vestmannaeyjar może pochwalić się również jedną z najmłodszych wysp, która zwie się Surtsey. Powstała ona w wyniku podwodnej erupcji w 1963 roku . Mimo, że nie jest dostępna dla zwiedzających i tak zasługuje na uwagę, a to ze względu na jej unikatowy charakter, który został doceniony na skalę światową i wyspę wpisano na listę UNESCO. 

Islandia wyspa lodu i ognia- Vik, Reynisfjara i Dyrhólaey

Islandia wyspa lodu i ognia- Vik, Reynisfjara i Dyrhólaey

Będąc na Islandii koniecznie trzeba wybrać się na jedną z islandzkich czarnych plaż. Mnie udało się trafić na te znajdujące się na południu Islandii. Zaczęło się od przepięknej plaży w Vik, potem przyszła pora na plażę Reynisfjra, która miała swój epizod w serialu "Gra o tron", a na koniec trafiłam na Półwysep Dyrhólaey. 

Jeden z widoków z Półwyspu Dyrhólaey
Zanim jednak dojechałam do Vik, po drodze miałam okazję pozachwycać się przepięknymi widokami między innymi na wulkan Eyjafjallajökull oraz lodowiec Mýrdalsjökull. A potem przyszła pora na spacer po uroczej plaży w Vik oraz po niewielkim miasteczku, które ze względu na swoje fantastyczne położenie, totalnie skradło moje serce.

Islandia wyspa lodu i ognia- Oko w oko z lodowcem i plaża Stokksnes

Islandia wyspa lodu i ognia- Oko w oko z lodowcem i plaża Stokksnes

Podróż na Islandię była moim wielkim marzeniem samym w sobie, ale z Islandią było powiązanych kilka mniejszych marzeń, a jednym z nich było ujrzenie lodowca. Nie ukrywam, że wycieczka w kierunku lodowca Vatnajökull była tą najbardziej przeze mnie wyczekiwaną i mimo bardzo wczesnej pobudki, czułam się naprawdę wspaniale i z góry wiedziałam, że to będzie pełen emocji dzień. 

Skaftafellsjökull 
Nasz plan był niezwykle napięty, w ciągu jednego dnia mieliśmy odbyć rejs amfibią po lodowcowym jeziorze Jokulsarlon, podejść dwukrotnie pod czoło lodowca, udać się na Diamentową Plażę i na koniec pojechać jeszcze na wschód, w kierunku przecudnej plaży Stokksnes nad którą górują niezwykle malownicze góry Vestrahorn. Do pokonania w jedną stronę mieliśmy ponad 400 kilometrów. Zdawałam sobie sprawę, że będzie to bardzo wyczerpująca wyprawa, ale warta każdej minuty spędzonej w aucie.

Islandia wyspa lodu i ognia- Islandzkie wodospady

Islandia wyspa lodu i ognia- Islandzkie wodospady

Islandia to kraj tysiąca wodospadów, przez niektóre z nich przepływają hektolitry wody rozpryskując drobne kropelki na kilkadziesiąt metrów, inne zaś spływają delikatnie niczym mgiełka. Każdy z tych wodospadów jest niepowtarzalny, łączy je jedno, wszystkie wprawiają w osłupienie, a gdy nad wodospadem tworzy się tęcza robi się naprawdę magicznie. Będąc na Islandii nie da się ich pominąć, są po prostu wszędzie i rzucają się w oczy już z daleka. Mnie udało się zobaczyć zaledwie kilka i za każdym razem byłam pod olbrzymim wrażeniem.

Wodospad Gullfoss
Nie sposób jest stworzyć listę najpiękniejszych islandzkich wodospadów, bo jakby nie patrzeć jest to sprawa bardzo indywidualna. Warto jednak zorientować się jeszcze przed wylotem, których wodospadów po prostu nie można pominąć. Mój wyjazd na Islandię skupiał się głównie na atrakcjach południowej oraz południowo- zachodniej części wyspy, więc pod lupę wzięłam te wodospady, które znajdowały się właśnie w tym regionie. 

Islandia wyspa lodu i ognia- Golden Circle i krater Kerid

Islandia wyspa lodu i ognia- Golden Circle i krater Kerid

Golden Circle, czyli Złoty Krąg to jedna z najpopularniejszych atrakcji Islandii. Na Złoty Krąg składają się trzy miejsca: Park Narodowy Þingvellir (Thingvellir) położony najbliżej stolicy Islandii, obszar geotermalny Geysir oraz przepiękny wodospad Gullfoss. Z racji niedużej odległości pomiędzy poszczególnymi atrakcjami można je spokojnie zwiedzić w ciągu jednego dnia, a ja proponuję uzupełnić wycieczkę jeszcze o spacer wokół krateru Kerid. 


Islandia wyspa lodu i ognia- informacje praktyczne

Islandia wyspa lodu i ognia- informacje praktyczne

Już dawno temu przekonałam się, że marzenia są po to, by je realizować, nawet jeśli niektóre z nich wydają nam się zupełnie absurdalne.  Islandia już od dawna znajdowała się na szczycie mojej podróżniczej listy marzeń i w końcu udało mi się na nią dotrzeć. Wyspa lodu i ognia zachwyciła mnie totalnie, zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. To właśnie na Islandii miałam olbrzymią przyjemność doświadczyć białych nocy, zobaczyć maskonury oraz foki w naturalnym środowisku oraz stanąć oko w oko z czołem lodowca. Widziałam także piękne wodospady, wędrowałam wokół wulkanicznych kraterów i jadłam lód mający 1000 lat :-) Czy można chcieć czegoś więcej?

Kirkjufell
Ciemna plaża w Vik
Jak dostać się na Islandię?
Na Islandię najszybciej i najwygodniej dostaniemy się na pokładzie samolotów obsługiwanych przez linię wizzair. Na chwilę obecną loty pomiędzy Polską, a Keflavikiem, bo właśnie tam lądują samoloty (w systemie wizzaira widzimy nazwę Reykjavik, co jest trochę mylące) odbywają się z takich miast jak: Wrocław, Warszawa, Katowice, Kraków oraz Gdańsk. Ceny biletów są przeróżne, średnio wahają się w granicach 800 zł, posiadając członkostwo w wizz discount club można nabyć je taniej, nawet za 400 zł. W cenie tylko i wyłącznie mały bagaż podręczny, ale wykupując opcję priority boarding możemy dodatkowo zabrać ze sobą walizkę kabinową o wadze do 10 kg. Lot na Islandię trwa niecałe 4 godziny. Na wyspie cofamy zegarki o dwie godziny względem czasu polskiego, co jest bardzo wygodne, zwłaszcza przy późnych godzinach wylotu z kraju. 

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger