Będąc na Islandii koniecznie trzeba wybrać się na jedną z islandzkich czarnych plaż. Mnie udało się trafić na te znajdujące się na południu Islandii. Zaczęło się od przepięknej plaży w Vik, potem przyszła pora na plażę Reynisfjra, która miała swój epizod w serialu "Gra o tron", a na koniec trafiłam na Półwysep Dyrhólaey.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDwcSZ4F4154G6RpB1MhNNtN6Q-CopkSbIL_i8AG6cMs7WXfM417hgA2jmpJCAscBxC3qffVDyVg-nKj79PrlZKN2DN9dPdI5qWCkng7SrvkkxFRoes_p1wM2cHRbBoTANWjbzqgM3yrwZ/s16000/DSC_0370.JPG) |
Jeden z widoków z Półwyspu Dyrhólaey |
Zanim jednak dojechałam do Vik, po drodze miałam okazję pozachwycać się przepięknymi widokami między innymi na wulkan Eyjafjallajökull oraz lodowiec Mýrdalsjökull. A potem przyszła pora na spacer po uroczej plaży w Vik oraz po niewielkim miasteczku, które ze względu na swoje fantastyczne położenie, totalnie skradło moje serce.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI97HytT3a3sqdv1UYwGYO-u2WMYA09HHauptuGBQ9WwAKnfXjf4kxl4lQXlOsN0zJ1y8fPAxECXx9ElRBloRE9m6ey5_Gkn-bBn30qkYM_POa-_-SFtqIcKjNf0VBaskGCII3u8ka8PzF/s16000/DSC_0253.JPG) |
Ukryty w chmurach wulkan Eyjafjallajökull |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOKU_TLcOmrQ4apIATkBwSOGzUqSqukFX4LQ9SZ8HTBimMchY79hi89zQewDwYv5jMIpthMdd2z2ABWcH3nPgugaGi4CBPwucmkeuVkKdAWMSTIRi-HlzXDPKMqsv_kNdkUmDz_B7tOI1P/s16000/DSC_0267.JPG) |
Przepiękna plaża w Vik |
Po opuszczeniu Vik wyruszyłam w stronę plaży Reynisfjara, która uważana jest za jedną z najpiękniejszych na Islandii. Na plaży można nie tylko zobaczyć ciemny piasek, efekt zetknięcia się wulkanicznej lawy z lodowatymi falami oceanu, ale także niesamowite bazaltowe kolumny oraz wystające z wody skały Reynisdrangar, zwane także skałami Trolla. Na uwagę zasługuje również niewielka bazaltowa jaskinia Halsanefshellir, w której po prostu trzeba popatrzeć w górę i przyjrzeć się jej niesamowitej strukturze. Przestrzegam jednak, że podczas pobytu na plaży Reynisfjara trzeba zachować szczególną ostrożność, a to wszystko z powodu bardzo silnych fal, które mogą wedrzeć się nawet na kilka metrów w głąb lądu. Informuje o tym tabliczka umieszczona tuż przed zejściem na plażę i warto zastosować się do jej zaleceń i spacerując wzdłuż oceanu nie odwracać się do niego plecami, a tym bardziej nie podchodzić zbyt blisko linii brzegowej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8TUgUKI0v4fO3ZZB6lKV6BOWH7fEZKigPu1EPzLvTlRNX_iBQtpfWXPUclNx9FHbA0QKfB47f0SAGLxc-yUsrZkoBwVAFHixaVgw5rzM1Jy2C5muWJ300BBFwuV7pFIwr95kjZbCKrF_l/s16000/DSC_0286.JPG) |
Na plaży Reynisfjara |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg46IwGQJV_kAI0bTgvNg0UmwSyzh4kzXtl8wbI-B4XuH14TcdVWD-fQxa_nXteNMSzbaEpD21oear-xPh9J5VSmY1Ty8v3gHabYamRhruZR2wqI-2Sl5bsKkfUveJbBhujdBjKzxaKwpGJ/s16000/DSC_0298.JPG) |
Bazaltowe kolumny Reynisfjara |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBCz1u2SjC_iUT8GttyVep0IGiNseXkywFBIQ-oWuygAgwG2dXx84sn1z4UNekxaWP8EsAODQTttVOJbUn9NHknQNygTTuK4bQIe5oX3xzUumCSy6jW_290tZhIblOjbfwirpBRdlss4-T/s16000/DSC_0315.JPG) |
Wnętrze jaskini Halsanefshellir |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU9XlsXpZWR0pqtyJGMp6PmaQuG3qOA2cfu_sDYQnrpGTZ6BLu1-BYqn8e0kWfcJKeerkiS5cZC9rzO2_BQynPy2xa-4qsz9yEWq7QUpaIzB-8vIvms1YYxbh8jPQw19m8-5o0T4rjAwLz/s640/DSC_0330.JPG) |
Skały Reynisdrangar |
Na koniec udałam się na Półwysep Dyrhólaey, który był dobrze widoczny z plaży Reynisfjara. Moim celem była znajdująca się u góry ponad 90-letnia latarnia morska oraz rozpościerające się stamtąd widoki na wszystkie strony świata. Z góry przepięknie prezentuje się również imponujących rozmiarów łuk skalny, więc jak najbardziej warto się tam wybrać.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP7BpfrGHDtuy3v2nkMqkaXebfwWrouc6A1MPidD294SbjSXelAXdsyNqu_avSlAmntDAfUGTKZHYjXxpPXTEqRpdcLwlrW6_eLlrCDBDuXAycsQ2HjaKpCNd9I5k59ODFksu8LdWUxfM0/s16000/DSC_0352.JPG) |
Łuk skalny |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS7p2hfQEYfiX1vyiwGboi8ww4k4RqCE3aPjCETU7G58Bz9mSkFPcupxcYcUkByrII_RPZymhvs1omhdGacTwTCW7ov0f-IMN6ZL9LivoeMOistfXnmkQOVUAd9YhTWF3d3ElsB-9WTVLf/s16000/DSC_0364.JPG) |
Latarnia morska na Półwyspie Dyrhólaey |
Ciemne, islandzkie plaże, w połączeniu z ciemnym oceanem wyglądają groźnie i majestatycznie zarazem. Na mnie ten duet wywarł piorunujące wrażenie i jeszcze bardziej uzmysłowiłam sobie jak wielką siłę i potęgę mają znajdujące się na Islandii wulkany.
Pozostałe wpisy dotyczące Islandii:
Niesamowita sceneria!
OdpowiedzUsuńTe czarne plaże naprawdę robią piorunujący efekt :-) Trochę czarnego piasku mamy teraz w domu na pamiątkę :-)
Usuń