DziewięćSił Festiwal Beskidów i Śląska Cieszyńskiego

W kalendarzu imprez odbywających się w województwie śląskim pojawiło się zupełnie nowe, pełne pozytywnej energii wydarzenie- Dziewięćsił Festiwal Beskidów oraz Śląska Cieszyńskiego, który pod koniec maja 2023 odbywał się po raz pierwszy. Festiwal wystartował z wielkim hukiem i to aż w 9 lokalizacjach. Były liczne koncerty, warsztaty, degustacje oraz całe mnóstwo pięknych, beskidzkich widoków i to wszystko przez trzy dni, od piątku do niedzieli. 


Skąd nazwa DziewięćSił Festiwal?

Dawniej wierzono, że dziewięćsił, roślina z charakterystycznym kwiatem, od którego promieniście odchodzą postrzępione liście, posiada magiczne moce i to nie jedną, tylko aż dziewięć. Wierzono w jej prozdrowotne właściwości oraz w jej niezwykłą siłę. Dlatego też stała się ona symbolem Festiwalu, który opiera się właśnie o 9 takich sił będących skarbem tego regionu:
* siłę miejsca, Festiwal swym zasięgiem obejmuje przepiękną część Beskidów oraz Śląska Cieszyńskiego, pokazując to co w tym regionie jest najpiękniejsze
* siłę tradycji, która w Beskidach i na Śląsku Cieszyńskim jest mocno pielęgnowana i w wielu miejscach można to odczuć i zobaczyć na własne oczy
* siłę natury, która płynie z piękna beskidzkich szlaków
* siłę historii, którą można poczuć spacerując po takich miastach jak Bielsko-Biała oraz Cieszyn
* siłę smaku, która opiera się o regionalną kuchnię i lokalne smaki
* siłę ducha, o której podczas Festiwalu przekonaliśmy się nie raz, to właśnie duch i charyzma tworzących ten projekt ludzi spowodowała, że to wydarzenie było tak niezwykłe 
* siłę kultury, wyrażoną przy pomocy śpiewu, muzyki, tańca, strojów oraz obrzędów
* siłę źródeł, które dają początek rzekom i górskim potokom
* siłę ruchu, którą można zaspokoić na szlakach pieszych oraz rowerowych
Te dziewięć sił zostało podwojonych przez 9 lokalizacji. Festiwal odbywał się w Cieszynie, Bielsko-Białej, Wiśle, Brennej, Cięcinie, Ustroniu, Żywcu, Szczyrku oraz Istebnej. 

W drodze do schroniska na Szyndzielni
Bielsko-Biała
Siła kultury w Osadzie Sopki Stopki


Program DziewięćSił Festiwal

Dziewięćsił Festiwal, choć odbywał się po raz pierwszy, od razu wystartował z wielką pompą, dając z siebie to co najlepsze. Przez trzy dni zapewniał uczestnikom cały szereg niesamowitych atrakcji. 
* w Cieszynie można było liczyć między innymi na wieczorny spacer fotograficzny, na oprowadzanie po mieście z przewodnikiem, na warsztaty przyrządzania cieszyńskiego czaju. 
* w Szczyrku, a dokładnie na Hali Skrzyczeńskiej odbywały się warsztaty Etno Graffiti z Maciejem Szymanowiczem, był koncert zespołu Vołosi oraz kino letnie
* w Ustroniu, w okolicach kolejki linowej na Czantorię, odbywał się koncert muzyki filmowej w wykonaniu Cieszyńskiej Orkiestry Dętej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, były warsztaty artystyczne, malowanie kamieni, czy też tworzenie lasu w szkle.
* w Bielsko-Białej, w okolicach górnej stacji kolei linowej na Szyndzielnię, odbywał się szereg prelekcji z podróżnikami, między innymi z Piotrem Krzyżowskim i Mariuszem Hatalą, Moniką Witkowską, Apoloniuszem Rajwą. Było też spotkanie z Beskidzką Grupą GOPR, która prezentowała sprzęt ratowniczy oraz poprowadziła warsztaty z planowania górskich wycieczek i bezpieczeństwa na szlaku
* w Cięcinie, w Osadzie Sopki Stopki można było zrobić własną, pasterską piszczałkę, pojeździć konno, zobaczyć jak doi się owce, czy też nauczyć się rozpoznawać zioła rosną na łąkach i dowiedzieć się do czego można je wykorzystać
* w Brennej, w Beskidzkim Domu Zielin „Przytulia”, w niedzielę odbywał się kulinarny pokaz poprowadzony przez Pascala Brodnickiego
* w Istebnej było nocne obserwowanie nieba przez teleskop, koncert zespołu Manu oraz Vołosi
* w Wiśle można było bezpłatnie wjechać wyciągiem na Cieńków, gdzie w pobliżu Magicznego Drzewa odbywały się koncerty
* a w Żywcu można było liczyć między innymi na: koncert muzyki dawnej, pokaz walki na miecze długie, warsztaty haftu na tiulu, turniej walk rycerskich, czy też na malarstwo na szkle.

Etno Graffiti 
Cieńków
Deser wykonany przez Pascala Brodnickiego
Bielsko-Biała

Nasze wrażenia z DziewięćSił Festiwal

Dla nas DziewięćSił Festiwal to były trzy, naprawdę udane dni, które aż kipiały pozytywną energią. Każdy z nich spędziłyśmy w innej lokalizacji, co pozwoliło nam spojrzeć na to wydarzenie z różnych perspektyw. A więc co najbardziej nas urzekło?

* Etno Graffiti z Maciejem Szymanowiczem

Ta pozycja od razu stała się źródłem naszego zainteresowania. Warsztaty odbywały się na Hali Skrzyczeńskiej, a prowadził je lokalny artysta Maciej Szymanowicz, który jest pomysłodawcą oraz autorem projektu "Szlak Beskidzkich murali". Pod jego czujnym okiem, korzystając z cennych wskazówek, każdy mógł coś "zmalować", a dokładnie używając kolorowych sprayów oraz szablonów z ornamentami i symbolami karpackimi pomalować według własnego uznania kamień. 




* Kolej linowa na Szyndzielni

W tym roku kolej linowa na Szyndzielni obchodzi swoje okrągłe 70-te urodziny, z tym większą przyjemnością udałyśmy się na przejażdżkę. Naszym celem była wieża widokowa znajdująca się obok górnej stacji wyciągu oraz schronisko PTTK na Szyndzielni. Z wieży roztaczają się przepiękne widoki na okolicę i przy dobrej widoczności naprawdę warto się tam wdrapać. A potem koniecznie trzeba ruszyć dalej, na szlak. Można wybrać się do schroniska na Szyndzielni, bądź pójść dalej, aż na Klimczok i do takiego wariantu najbardziej zachęcamy, bo Klimczok to jeden z bardziej widokowych szczytów. 






* Bielsko- Biała

Do tej pory w Bielsku- Białej byliśmy zawsze przelotem, w drodze na szlak i nigdy się nie złożyło, by spędzić tam więcej czasu. A miasto zdecydowanie jest tego warte. Jest przepiękne i zachwyca swoją architekturą, a więc spacer ulicami Bielska-Białej przyniósł nam wiele przyjemności. Miasto Bielsko-Biała powstało z połączenia dwóch odrębnych miejscowości Bielska oraz Białej. Oficjalnie nastąpiło to w 1951 roku. Pierwsze wzmianki o Bielsku pochodzą jednak z pierwszej połowy XIV wieku, a więc może poszczycić się ono długą historią. Będąc w Bielsku-Białej warto wybrać się na Stare Miasto, które jest historycznym centrum Bielska, a tam swoją uwagę skierować w stronę malowniczego rynku. Potem można wyruszyć dalej, najlepiej ulicą Schodową, skąd można podejść pod Katedrę Świętego Mikołaja, a następnie pod Zamek Sułkowskich. Z góry będzie też okazja zobaczyć Teatr Polski. Kolejnym punktem wartym uwagi jest Plac Bolesława Chrobrego z fontanną trzech urwisów. Nie może zabraknąć też ulicy 11 Listopada, budynku ratusza oraz Kamienicy "Pod żabami". A odpocząć można w Parku za Ratuszem.







* Szlak "Bajkowe Bielsko-Biała"

Wybierając się do Bielska-Białej z dziećmi koniecznie trzeba wyruszyć na spacer po mieście szlakiem "Bajkowe Bielsko-Biała". To w końcu w Bielsku-Białej narodziły się takie kultowe postaci jak ukochany Reksio, Bolek i Lolek, czy Baltazar Gąbka. W różnych częściach miasta można odnaleźć figury bajkowych bohaterów, a każda z nich wywołuje szeroki uśmiech.





* Trzy Miotły- Magiczna Kawiarnia w Bielsku-Białej

Dla naszej córki, która jest olbrzymią fanką Harrego Pottera wizyta w Kawiarni Trzy Miotły była wręcz punktem obowiązkowym. Kawiarnia mieści się przy ulicy Cechowej i jest czynna codziennie od godziny 11:00 do godziny 20:00 (w piątek i sobotę do 21:00). Wnętrze kawiarni stylizowane jest na magiczny świat z Harrego Pottera, a w menu znajduje się między innymi kremowe piwo. 


* Osada Sopki Stopki w Cięcinie

To nowość na beskidzkiej mapie, która powstała z pasji, poszanowania rodzinnej historii, zamiłowania do regionalnej kultury oraz z potrzeby propagowania tej wiedzy wśród szerszego grona. By lepiej zrozumieć, czym Osada Sopki Stopki jest, trzeba najpierw zrozumieć słowa tworzące jej nazwę. A więc słowem sopki określało się dawniej małe, drewniane góralskie chałupy i to właśnie od takiej chałupy wszystko się zaczęło. A słowo Stopka to rodzinne nazwisko założycieli tego miejsca. Na początku była jedna chałupa, potem w Osadzie pojawiły się kolejne, w tym bacówka, w której z poszanowaniem tradycji wytwarzany jest bundz oraz oscypki. Z okazji Dziewięćsił Festiwal po raz pierwszy Sopki Stopki zaprosiły do siebie gości. A w ramach tego niesamowitego wydarzenia poprowadzono szereg fantastycznych warsztatów, a każdy z nich nawiązywał do kultury regionu. A więc była możliwość stworzenia góralskich piszczałek z drewna czarnego bzu, była nauka śpiewu pasterskiego, spotkanie z zielarką, Ludonki, czyli zajęcia dla najmłodszych w ramach, których można było z owczej wełny zrobić własną owieczkę, były też warsztaty robienia serów oraz wyjście z bacą do owiec Działo się tak wiele i było tak niesamowicie, że klimat tego miejsca udzielił nam się od razu. Do końca lata 2023 Sopki Stopki będą otwarte codziennie od godziny 10:00 do 18:00. Na razie będzie działać sama bacówka, ale już jest planowany szereg wydarzeń, który będzie miał tam miejsce, a więc najlepiej śledzić stronę Sopki Stopki (dostępna tutaj) oraz Fundacji Górom (dostępna tutaj), by być na bieżąco z tym co tam jest planowane. 







* Cieńków

Cieńków to jedno z tych miejsc w Beskidzie Śląskim, które nie dość, że jest łatwo dostępne, to jeszcze oferuje iście malownicze widoki. Na Cieńków można dostać się w następujący sposób: wyciągiem krzesełkowym "Cieńków" z Wisły Malinki, pieszo szlakiem żółtym z Wisły Czarne, samochodem zarówno do strony Wisły Czarne jak i z Wisły Malinki. Można też wybrać się na Pętlę Cieńkowską, wykorzystując do tego dwa wyciągi, najpierw ten z Wisły Malinki, a następnie drugi kursujący w pobliżu skoczni narciarskiej im. Adama Małysza. Cieńków tak naprawdę składa się aż z trzech wierzchołków: Cieńków Niżni, Cieńków Postrzedni oraz Cieńków Wyżni. Najbardziej znany jest oczywiście Cieńków Niżni, gdzie stoi słynna drewniana ławeczka, obok której rośnie Magiczne Drzewo (mająca około 100 lat dzika czereśnia), z którą wiąże się pewna legenda. Podobno para zakochanych, która pocałuje się pod tym drzewem, będzie żyć wspólnie w szczęściu i miłości. 





* Beskidzki Dom Zielin „Przytulia” w Brennej

To żywe muzeum i bardzo ważny punkt na mapie Śląska Cieszyńskiego. Mieści się w nim interaktywna wystawa poświęcona ziołom i pokazująca jaki wpływ miały one na życie codzienne śląskich górali. Wystawa podzielona jest na cztery bloki tematyczne:
* w zdrowiu i chorobie
* w rodzinnym domu
* w polu i zagrodzie
* w świątek, piątek i niedzielę
To jednak nie wszystko, bo w sezonie od wiosny do jesieni można przespacerować się po herbarium- ogródku ziołowym, gdzie nie tylko można nauczyć się rozpoznawać poszczególne zioła, ale można też dowiedzieć się do czego można je wykorzystać. Na terenie Muzeum odbywają się różnego rodzaju warsztaty tematyczne oraz spotkania, a podczas DziewięćSił Festiwalu można było wziąć udział w pokazie kulinarnym poprowadzonym przez Pascala Brodnickiego. Zaowocowało to pysznym deserem opartym o mus truskawkowy z zielony pieprzem oraz serek maskarpone oraz pyszną sałatkę z komosą ryżową, z dodatkiem warzyw oraz ziół. 




* Cieszyn

Nasz udział w DziewięćSił Festiwalu nie mógł się zakończyć nigdzie indziej jak w przepięknym Cieszynie, gdzie udało nam się załapać na spacer z przewodnikiem po mieście. Potem przeniosłyśmy się na Wzgórze Zamkowe, gdzie odbywały się między innymi rycerskie pokazy, można było też zajrzeć do wnętrza uwiecznionej na banknocie 20-sto złotowym Rotundy pw. Św. Mikołaja, która powstała ok XI lub XII wieku, a także podejrzeć życie toczące się w słowiańskiej wiosce. 





Gdzie warto zjeść?

Zarówno w Beskidach jak i na Śląsku Cieszyńskim nie brakuje miejsc ze znakomitą kuchnia. A my możemy polecić dwa, które najbardziej podbiły nasze kubki smakowe: Kuflonkę mieszczącą się na Hali Skrzyczeńskiej oraz restaurację w hotelu Liburnia w Cieszynie, która znajduje się na szlaku kulinarnym "Śląskie Smaki", co oznacza, że można tam skosztować kuchni regionalnej. A więc z dań Śląska Cieszyńskiego można zamówić zulc, czyli galaretkę z nożek wieprzowych podawaną z cebulką, octem oraz chlebem, rosół domowy z makaronem i kluską wątrobianą, żeberka pieczone podane na babraczce (babraczka to miks kapusty kiszonej, ziemniaków oraz boczku podawane w formie półgęstej masy). Jest też coś bardziej przyziemnego jak: pizza na cieście razowym, sałatka z soczystym indykiem, krem z pomidorów, czy naleśniki z owocami. Na deser zaś polecamy strudel z jabłkami podawany z lodami waniliowymi oraz lody z gorącymi malinami. 




Imprezy cykliczne, takie jak DziewięćSił Festiwal, mają to do siebie, że odbywają się tylko raz do roku i gdy dobiegną końca trzeba czekać okrąglutki rok na kolejną odsłonę. Jednak po tym co tam się działo, wiemy, że warto zaczekać i wiemy, że II edycja będzie jeszcze lepsza.

* W DziewięćSił Festiwalu wzięłyśmy udział na zaproszenie Śląskiej Organizacji Turystycznej, za co serdecznie dziękujemy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger