Chełmiec z Boguszów-Gorce (Góry Wałbrzyskie)

Mamy wrażenie, że dopiero co zaczęliśmy naszą przygodę z Koroną Gór Polski, a to już koniec !  Do klubu zdobywców KGP oficjalnie przystąpiliśmy w sierpniu 2018 i od razu wyruszyliśmy po swój pierwszy koronny szczyt jakim była Wysoka w Pieninach, a w czerwcu 2020 udaliśmy się na swój ostatni szczyt i padło na Chełmiec w Górach Wałbrzyskich.


Boguszów- Gorce, parking przy ulicy Kusocińskiego (szlak zielony)- Rosochatka (szlak żółty)- Chełmiec, krzyż milenijny (szlak zielony oraz czarny)- Chełmiec- Chełmiec, krzyż milenijny (szlak zielony, niebieski oraz czarny)- Chełmiec Mały (szlak zielony)- Rosochatka- Boguszów- Gorce


Na Chełmiec prowadzą następujące szlaki:
* szlak niebieski ze Szczawna- Zdrój
* szlak zielony z miejscowości Lubomin
* szlak zielony z Boguszów- Gorce
* szlak niebieski z Boguszów- Gorce, stadion

My postanowiliśmy zdobyć Chełmiec od strony Boguszowa- Gorce, gdzie przy ulicy Kusocińskiego mieści się sporych rozmiarów, darmowy parking. Stąd na szczyt najpierw podążaliśmy za znakami szlaku zielonego, a od rozwidlenia szlaków na przełęczy Rosochatka kierowaliśmy się za znakami koloru żółtego. 



Początkowo nasza trasa biegła płasko, szeroką drogą, prowadząc nas pomiędzy łąkami i ukazując nam piękno Gór Wałbrzyskich. Gdy dotarliśmy do granicy lasu widoki się skończyły, a szlak zaczął piąć się pod górę, podejście jednak nie było zbyt odczuwalne, więc spokojnym i miarowym tempem dotarliśmy do Rosochatki.






Przytulamy się na szlaku
Tam opuściliśmy zielone oznaczenia szlaku i na szczyt Chełmca poszliśmy dalej zgodnie ze szlakiem żółtym. Gdy tylko na niego odbiliśmy, nasza ścieżka od razu zaczęła piąć się stromiej pod górę i tak było już do samego końca. Na kilka minut przed szczytem wyłoniły się kolejne widoki, niestety tego dnia przejrzystość powietrza nie była zachwycająca, więc nie udało nam się zobaczyć ich w pełnej krasie. 





Tuż przed samym szczytem czekał nas jeszcze jeden bardziej stromy odcinek, po pokonaniu którego znaleźliśmy się na płaskim wierzchołku Chełmca. Nasza 28 korona została zdobyta ! Radości z tego powodu było co niemiara ! Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia i wbiciu pieczątek do książeczek planowaliśmy wejść na znajdującą się na Chełmcu wieżę widokową, jednak spora ilość osób oczekujących w kolejce skutecznie nas do tego zniechęciła. 

Ostatnie podejście tuż przed szczytem


Nasza 28 Korona zdobyta !
Po półgodzinnej przerwie na szczycie obraliśmy drogę powrotną. Dla odmiany na parking w Boguszowie- Gorcu zeszliśmy trzymając się cały czas zielonych oznaczeń szlaku, które prowadziły nas szeroką drogą. Trasę w dół wykorzystaliśmy na podsumowanie naszych zmagań z Koroną Gór Polski i obiecaliśmy sobie, że za 5 lat przystąpimy do niej ponownie.



Zdobycie wszystkich 28 szczytów z Korony Gór Polski zajęło nam 22 miesiące i wciąż jeszcze nie możemy uwierzyć w to, że naprawdę nam się to udało ! To była niesamowita przygoda, dzięki której odkryliśmy wiele fantastycznych miejsc i do wielu z nich z pewnością jeszcze wrócimy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger