Leskowiec z Krzeszowa (Mały Szlak Beskidzki)
9/26/2019
4
Beskid Mały
,
Beskidy
,
Góry
,
góry z dzieckiem
,
góry z nosidłem
,
Mały Szlak Beskidzki
,
w góry z dzieckiem
W ostatni dzień tegorocznego lata w naszych głowach narodził się pomysł, by razem z dziećmi zdobyć Mały Szlak Beskidzki. Będziemy go jednak pokonywać w częściach, bo taka opcja jest dla nas najwygodniejsza. Zaczęliśmy od wejścia na Leskowiec z miejscowości Krzeszów, zahaczając po drodze o schronisko PTTK Leskowiec.
Piękne widoki z Leskowca |
Krzeszów (szlak czerwony)- Pod Palusową Górą (szlak czerwony)- Przełęcz Władysława Miodowicza (szlak żółty oraz czarny)- Schronisko PTTK Leskowiec- Przełęcz Władysława Miodowicza (szlak czerwony oraz żółty)- Leskowiec (szlak żółty)- Gronik (szlak buków)- Pod Palusową Górą (szlak czerwony)- Krzeszów
Do Krzeszowa wybraliśmy się z Krakowa autem, po godzinnej jeździe byliśmy już na miejscu. Zaparkowaliśmy samochód nieopodal wyjścia na szlak, na przeciwko sklepu Lewiatan (sklep otwarty jest nawet w niehandlowe niedziele) i wyruszyliśmy w drogę. Początkowo szliśmy pomiędzy domami, podążając za czerwonymi oznaczeniami szlaku, a potem polną drogą. Po opadach deszczu ścieżka miejscami robi się bardzo błotnista i tworzą się spore kałuże, ale można to łatwo ominąć idąc łąką.
Po naszej lewej stronie wyłoniły się pierwsze widoki i mogliśmy je podziwiać do momentu kiedy wkroczyliśmy do lasu. Przez las szliśmy aż do Przełęczy Władysława Miodowicza, podejście jednak nie było ani trochę nużące, gdyż po drodze minęliśmy dwa punkty, z których roztaczały się malownicze krajobrazy, co w znaczący sposób wpłynęło na urozmaicenie naszej wędrówki.
Gdy znaleźliśmy się na Przełęczy Miodowicza mogliśmy pójść od razu na Leskowiec, bądź podjeść pod schronisko. Wybraliśmy rozwiązanie drugie i na polanie obok schroniska zorganizowaliśmy mały piknik.
W oddali budynek schroniska PTTK Leskowiec |
Po wznowieniu wędrówki skierowaliśmy się prosto na Leskowiec. Ze szczytu roztaczała się przepiękna panorama, więc i tam postanowiliśmy chwilę zostać. Widoczność była na tyle dobra, że udało nam się nawet ujrzeć Tatry.
Polana na szczycie Leskowca |
Do Krzeszowa postanowiliśmy zejść podążając najpierw za żółtymi oznaczeniami szlaku, a gdy dotarliśmy do szczytu Gronik odbiliśmy na szlak buków, który doprowadził nas do szlaku czerwonego, którym wróciliśmy do naszego auta.
Zejście żółtym szlakiem w stronę Krzeszowa |
Cenne wskazówki:
* pokonanie całego szlaku z uwzględnieniem postojów zajęło nam 5 godzin
* w schronisku PTTK Leskowiec można płacić tylko gotówką
* do schroniska można przyjść z pieskiem
* na szczycie Leskowca znajduje się polana z piękną panoramą na Tatry, Beskid Żywiecki, Pieniny
Generalnie większość schronisk i bacówek nie ma obiekcji przeciw psom (co innego niektórzy goście, ale tych straszy się "przygodami" które mogą ich spotkać na szlaku). Tereny naprawdę piękne. W sumie "Mały" mam potraktowany cokolwiek bo macoszemu i nieźle znam tylko okolice Barwałdu tudzież szlaki "przelotowe".
OdpowiedzUsuńDzięki za przybliżenie lokacji, poczułem potrzebę nadrobienia tych braków.
My też Beskid Mały dopiero zaczęliśmy odkrywać, wcześniej weszliśmy tylko na Czupel w ramach KGP. A góry naprawdę przyjemne i z Krakowa mamy całkiem blisko :) Pozdrawiamy !
UsuńByliśmy zimą i te letnie klimaty sprawiają, że dwa razy zastanawiamy się czy to jest to samo miejsce ;) Ale jak widać i pod śniegiem i latem równie ładnie :)
OdpowiedzUsuńZimą nie mieliśmy jeszcze okazji tam być, byliśmy latem i jesienią. Wyjątkowo fajne miejsce i z przyjemnością się tam wraca. Pozdrawiamy!
Usuń