Za nami pierwsza tak daleka podróż we czwórkę, pierwsza pociągiem i to od razu 9-godzinna. Wybraliśmy się z Krakowa do Szczecina. A dlaczego akurat tam? Głównym powodem była II edycja
Family Travel Festival oraz odbywające się w tym samym czasie
Dni Morza.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBUTMuiaAxzFcyszoJQewnW0jbpcObpiy_W2IwgiqU7OpI5GsIIwhN9ojLYMEWqA1AdSCyR_FsDX1xkJWsuwJOj5eSqacjkCjI7Eg5FPZfPVLW9Tl8Aa2tk5LTLkEWTxhU-kRnPsXlSQ-s/s640/DSC_0094.JPG) |
Widok na Szczecin z wieży Katedry |
Gdy ponad miesiąc temu dostaliśmy zapytanie od
Łopacińskich Świat czy chcielibyśmy wystąpić jako prelegenci podczas Festivalu wahaliśmy się tylko przez chwilę. W sumie jeszcze nigdy nie występowaliśmy publicznie, ale przecież kiedyś musiał nastąpić ten pierwszy raz ;-) Wybraliśmy temat nam najbliższy, czyli góry, przygotowaliśmy prezentację i kilka słów do niej no i ruszyliśmy w drogę. Program Festivalu przedstawiał się naprawdę interesująco, więc przy okazji mogliśmy posłuchać też innych wystąpień, między innymi
3 dzieciaki 2 plecaki o ich podróży kamperem po Ameryce Południowej,
Kasai.eu o przecudnym Omanie oraz
Na koniec mapy o ich przygodzie na Islandii.
W Szczecinie spędziliśmy tylko dwa dni i mimo, że nie udało nam się zobaczyć wszystkiego co mieliśmy zaplanowane, miasto totalnie nas oczarowało. Na odkrywanie jego uroków poświęciliśmy praktycznie całą sobotę i część niedzieli. Pierwszym miejscem, do którego mieliśmy okazję dotrzeć, były Wały Chrobrego, nad którymi górują trzy imponujące budynki: Akademia Morska, Muzeum Narodowe oraz gmach Urzędu Wojewódzkiego.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKWLG6nZeJA8db9Vc7UtC3lAhOr9wljYWg2gKHQ-3tuQXgxAz0saNv20TXM7k_yuVk5fjt9EcVUrps3j-Yk6Ldd0dwz3r_BOa4asPrNUWdcGWfPA9i2VTZni1sXl1nJag97UfQctPvq9vk/s640/DSC_0254.JPG) |
Od lewej: Akademia Morska, Muzeum Narodowe oraz Urząd Wojewódzki |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjokaQHwo9FP6qNnRZtrY2vk0SfRagRRmRQgZ7UjV0ZXs3f0_WVJFifn5MbCH7lrw_us318urTxxsACyHiJI_yN83L0W3PmcvlghT9AgW6R3RksZl3ipZXUUnyDoeL9Zg2CIdD7iBOiTWAt/s640/DSC_0042.JPG) |
Akademia Morska |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixMc4hsig-9nU7so9IR9hEQVZ94n7ONgad8kDRvMdmB9Clvt52pcDXtilG0unq9EhCoYj-kGwTo2nIdmzSzAIodhK8z2ol2EmznNk1jfvedQL40SSyCn2H66fe8YaeR2dKSLamP9zO8Cb0/s640/DSC_0045.JPG) |
Muzeum Narodowe |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipo47lvoKv5e87I-UP_vgkstn4nHlH9G7DT0yHsORSIzZMEK1uoNXJQKmrlSpK1yK19e1ruAFVLvelSXgsbfA0VfMz-jTnVjwzw7J7OE8C_yX6MZrkmqlBvDQDREK3xRcX4fMNXJzmhnGO/s640/DSC_0064+-+Copy.JPG) |
W tle gmach Urzędu Wojewódzkiego |
W oczy rzuciła nam się również wieża szczecińskiej Katedry, ze szczytu której można podziwiać cudną panoramę miasta, więc dla mnie, maniaczki oglądania wszystkiego z góry, był to wręcz punkt obowiązkowy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2DnsatZCzrxD8w8KLCPWQkKXZNqoU2ovBiq9LlkkkOzMkvEXwgnXZ4VQKfF1qXcJu0ZcmHrZV5TOS4KUsy7zfcr6AdYGp7DrWAKYQ8vSEz-TFNQuC6LCitPP9IXR05PV4jYFh-ZnYVY4W/s640/DSC_0108.JPG) |
Bazylika archikatedralna św. Jakuba |
Naszą uwagę przykuł także gmach staromiejskiego Ratusza, rynek Sienny z pięknie odrestaurowanymi kamieniczkami oraz Zamek Książąt Pomorskich.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhr1ZgR32A9UeDuVsUEXW0Dk4YGtPhiaHxt_75N4ckLPQ_Y-jNKDrg0dYlui5wGirTJF-ml6xpcH4OInEv1KGx48mwN2K8hvEvpBea18b8bw1dkicOTDdhZr0n4mzwbErQDXQEjXv0acDw/s640/DSC_0069.JPG) |
Ratusz Staromiejski |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQeG_65Id4EpvPVmSHZONgSru5wQaU-QO_OhHKwbiCq2DHZxDD30r6WL48jabk6H1aTCZW0qSUwDdTUJT3B9YdnputdBv9G4DXRe-QbIRvTI8iclV7So3mxS4b9TCBT-MBGH0UlniVsjIT/s640/DSC_0112.JPG) |
Piękne kamieniczki przy Rynku Siennym |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc79T4xWKYsX5P38PiLvRdeTuSuwiwHpe9BkAN3-jEF8kiDdVb3X2EJ0JDxuWWbFZv6lrMMxEt-tcOB5RI3VerexdkS06Bsplm2tjgxQRvoxSDhDuAB8gaHSLwCNL5O3Qvk5o3gWbWAVoo/s640/DSC_0077.JPG) |
Zamek Książąt Pomorskich |
Mimo, że Szczecin ma znacznie więcej do zaoferowania, my najwięcej czasu spędziliśmy jednak nad brzegiem Odry, gdzie ulokowały się wszystkie atrakcje związane z Dniami Morza, a w tym całym szaleństwie towarzystwa dotrzymywała nam przesympatyczna rodzinka z
Kasai.eu.
Szczecińskie Dni Morza odbywają się co roku, my mieliśmy okazję wziąć w nich udział po raz pierwszy i mimo, że nie przepadamy za takimi masowymi imprezami, to musimy przyznać, że bawiliśmy się znakomicie. Największe wrażenie zrobiły na nas oczywiście żaglowce, które zacumowały wzdłuż obu brzegów Odry. W sobotę oglądaliśmy je tylko z daleka, za to w niedzielę mieliśmy znacznie więcej szczęścia i udało nam się wejść na pokład niektórych z nich. Z bliska zobaczyliśmy takie żaglowce jak: Bryza H, Planeta oraz imponujący Sedov. Sedov to największy szkoleniowy żaglowiec świata, więc możliwość wejścia na jego pokład to była nie lada gratka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv0fM535Gjks1wuXWjwGnCaJ_Kv9gJ_iGsgVXNY5JUEWqu7MENCGUHSIEGsVlS9GWNU0k660daxrHxebluvW0hod-9dE671GQ9Mu2p-urC9NA8vzmwn8Uq2UPm85TXITWVB-HYRE4c_ye_/s640/DSC_0024.JPG) |
Santa Barbara Anna |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM4WRPivF1oCGrLo7vQCpZybM3f63b_L8pFVHS2s80Xbu6nHI58NoWqbgvJGv_I__-Cgt0VhoNrZ_Iu1DdWF_5akfqgcezYHVxJeCY_BCqaXp2xwI_zX0v2FetkAil3krKrIeQPFLNgsF1/s640/DSC_0129.JPG) |
Bryza H |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3M4xc5zR85aACteTMQB5eIA4LocmxwK__LPQ86CCViZUf366CJap6vsIMPQKxRSHclZMBhVWVsO4E217srk-jTWer9m2-TiwZMWyEWJMCZ7kjhHZgdHRaFJ9IVmGBeHpTSYLUiZVWJRpE/s640/DSC_0132.JPG) |
Na pokładzie Bryza H |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnh1pz52LmQume8ddhWLoAIyGs4mGhyphenhyphenPykldVpql6UWEbtxUW2vv2cB9ZjhD3NCtrvIVVO53YQxEiAqH6lMIwkBMlR8Hl9yhI5Nm9MTxkO2wesBlS7yZImgyZTH0pp1H2Fx7Vjk-dtzuqJ/s640/DSC_0150.JPG) |
Sztandart |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtidFXYsfeze6KA2DAT3zPUjFbd63FvbbXo89LQZHeftyhZDsyqB113Ac7iX00cqTTge1-TizGMkpam4cSkkPWDVxfPaXaJdjb32b7uJ9gjSjru-ccX87GOycMqtHqOr4pRujjpED1ryE7/s640/DSC_0126.JPG) |
Planeta |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW6YIqPq1FZNoL-9kFpCqh7HsNKsxnnAxdXBxrbXoMo0CNMLkyhmdlyai2xqjyZlnGZl-dymEJPIQ6kj9bKDQe79OS-eQ5dK6M5FIKLV8Qn1LD4kJU89-yVGzQWpJpZJqGhyRh9WwWtndo/s640/DSCF8734.JPG) |
Na pokładzie Planety |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiStj-T2yhvIWR6uyhPcyNUjrC0CDM8y8P9YwdsMdzqBdnH5ArL9I-jVj4lutxtcNpOu8g8eZWmesn6EFEPhqAmyHgHjJXSo-kIX-iFRz5hJHKVEwM7x7mCv203RyautKInimoz3Vccyue8/s640/DSC_0005.JPG) |
Sedov |
A po żaglowcach przyszła pora na Wesołe Miasteczko :-) Cóż to było za szaleństwo :-) Zawrotne prędkości, piski radości i uśmiechy dookoła głowy. Jednym słowem radocha na maksa.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeH0i4jYMAjGvZkYf27_ksmFZwZ9mOSgbmuV3OVeQpBtZbFyyBwDemXC-B2mlT5n84J3r9sxQxkcwP4qrkR1OMpIdOGV10261jkIAc6WxgR9a0-q2udZmN6i_8AsNsRbHi9R45M-V3ZLD/s640/DSC_0297.JPG) |
Oto dowód że Szczecin leży nad morzem ;) |
Szczecin pożegnaliśmy na sztucznej plaży na Wyspie Grodzkiej. Miejsce naprawdę przyjemne i warte uwagi, które było dla nas niesamowitą odskocznią po gwarnym i pełnym ludzi mieście.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZt6TaYktvfvV1uoUx0vdURHOBwyPvWlfxF-5buF_MVac-VFGCZJ_8Yh5rG0VlfwjTr0JYgM6GE0nmpTWOIXMOd6iAepTHXTIbuv7sFDtrR6uJ0gIfFn1H_D0P978kplaoSBVJ4cuJufXS/s640/DSC_0287.JPG) |
Szczecińska plaża na Wyspie Grodzkiej |
A na koniec jeszcze kilka słów o podróży pociągiem z niemowlakiem...
Przede wszystkim możemy powiedzieć, że jest to jak najbardziej możliwe. Długo wahaliśmy się, czy do Szczecina jechać autem, czy jednak postawić na kolej. Ostatecznie stwierdziliśmy, że jadąc samochodem, z maluchem na pokładzie, na pewno do Szczecina nie dojedziemy szybciej. Przerwy na karmienie, na przewijanie, na rozprostowanie nóg pochłonęłyby zbyt dużo czasu, a w pociągu wszystkie potrzeby naszego dziecka mogliśmy realizować na bieżąco, a przy okazji nie musieliśmy zbaczać z drogi. Mimo pewnych obaw o naszego 2-miesięcznego bąbla, podróż upłynęła nam w obie strony bardzo dobrze, a nasz synek udowodnił nam, że potrafi być wzorowym kompanem. Pociąg okazał się w miarę przyjaznym miejscem dla niemowlaka. W toalecie udało nam się zlokalizować przewijak, więc nie było najmniejszych problemów ze zmianą pieluszki, a fotel był na tyle szeroki, że posłużył jako całkiem wygodne łóżko. Jedyny minus jaki zanotowaliśmy to problem z zapakowaniem naszego wózka, po pierwsze przejścia pomiędzy wagonami okazały się zbyt wąskie by móc nim przejechać, a po drugie nie byliśmy go w stanie położyć na miejscu przeznaczonym na bagaże. Wózek zmieścił się w drzwiach do przedziału dopiero gdy go złożyliśmy i niestety musieliśmy go zostawić w przejściu na podłodze.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyEp4ne1GM7N2hH6jbsYdEjW-E-tpoIT7EREyNgPw4KAYHFO9jF7y1VcVxqScaHvoANzUmYbWsr5RaCuEmkbkfeDo2lpHV7B3jZ0iJ6RExE48sO8MiPWTWnE8LapTyJJ_SwlVySqSg9fOW/s640/DSC_0002.JPG)
Cenne wskazówki:
* Szczecin z góry można podziwiać między innymi z wieży szczecińskiej Katedry
* na szczyt wieży wjeżdża się windą
* bilety wstępu kształtują się następująco:10 zł bilet normalny, 7 zł ulgowy, dzieci do lat 7 wstęp mają gratis.
* wieża jest czynna codziennie od poniedziałku do czwartku w godzinach 10:00 - 19:00, a od piątku do niedzieli 10:00 - 20:00.
* w pociągach intercity, w toalecie dla niepełnosprawnych znajduje się przewijak dla najmłodszych
* wybierając się w podróż z niemowlakiem warto zabrać dla niego poduszkę, idealnie sprawdza się motylek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz