Łyżka oraz Kuklacz ze wsi Siekierczyna- Korona Beskidu Wyspowego

Łyżka oraz Kuklacz to kolejne dwa szczyty, które zdobyliśmy w ramach Korony Beskidu Wyspowego, a tym samym przekroczyliśmy magiczną połowę. Na naszym koncie jest już 21 beskidzkich wysp, co oznacza, że do celu pozostało nam tylko 19 szczytów. Zarówno na Kuklacz jak i na Łyżkę wyruszyliśmy z okolic wsi Siekierczyna. 


Siekierczyna (szlak zielony)- Łyżka- Siekierczyna


Na Łyżkę prowadzą następujące szlaki:
* szlak czarny od strony wsi Przyszowa
* szlak zielony z Łukowicy
* szlak zielony z Limanowej przez Kuklacz
Wystarczy jednak rzucić okiem na mapę, by szybko dostrzec, że szlak zielony w kilku miejscach przecina asfaltową drogę, więc można skrócić pokonywany dystans. Tym oto sposobem trafiliśmy do wsi Siekierczyna, skąd ruszyliśmy najpierw na Łyżkę



Gdzie zaparkować samochód startując ze wsi Siekierczyna?
Startując z punktu, z którego my wystartowaliśmy auto można zaparkować jedynie na poboczu. Można to jednak zrobić bezpiecznie i nie utrudnić nikomu swobodnego przejazdu. 



Opis szlaku na Łyżkę
Szlak na Łyżkę jest krótki, ale dość konkretny. Na początku naszej wędrówki szliśmy drogą asfaltową, a potem drogą szutrową. Za naszymi plecami roztaczały się bardzo ładne widoki na pobliską okolicę. Po dotarciu do granicy lasu weszliśmy na leśną ścieżkę, która od razu zaczęła piąć się pod górę. Idąc cały czas przez las po około 20 minutach dotarliśmy do celu. Wierzchołek Łyżki jest zalesiony. Znajduje się tam tablica z nazwą szczytu oraz zadaszony drewniany stół, więc zanim obraliśmy drogę powrotną zrobiliśmy kilkunastominutową przerwę. Potem tą samą drogą wróciliśmy do auta, a następnie ruszyliśmy w stronę szczytu Kuklacz. 






Przez Kuklacz przebiega jedynie zielony szlak turystyczny, są też nieoznakowane ścieżki, którymi można dotrzeć do celu. I na takie rozwiązanie my się zdecydowaliśmy. Na szczyt weszliśmy nieoznakowaną ścieżką, a zeszliśmy szlakiem zielonym. Podobnie jak w przypadku Łyżki auto znów zaparkowaliśmy na poboczu drogi, zwracając uwagę na to, by nikomu nie wadziło. 



Siekierczyna- Kuklacz- Siekierczyna


Opis szlaku na Kuklacz
Szlak na Kuklacz jest krótki i w zasadzie bardziej przypomina spacer po lesie, niż górską wędrówkę. Nie oferuje żadnych widoków, tak samo jak wierzchołek. Prócz tablicy z nazwą szczytu nie ma tam nic więcej, więc po zrobieniu zdjęcia dokumentującego zdobycie szczytu od razu ruszyliśmy w drogę powrotną. 3/4 naszej drużyny poszło za szlakiem zielonym, a Tomek wrócił nieoznakowaną ścieżką po auto, a następnie podjechał po nas, do wcześniej umówionego miejsca. Trasa, którą wybraliśmy prowadziła nas przez las i niczym szczególnym się nie wyróżniała. Dopiero końcówka wędrówki okazała się dość niespodziewana, bo musieliśmy przejść wzdłuż domu, idąc przez działkę do niego przynależną, co nieco nas zdezorientowało. Na szczęście nikt nas nie pogonił ;-) więc naszą wycieczkę zakończyliśmy bez niepotrzebnych przygód. 






Ze względu na to, że szlaki na Łyżkę oraz Kuklacz są krótkie i niewymagające, to bez większych przeszkód można na te dwa szczyty wybrać się w dni kiedy pogoda nie jest zbyt pewna. Można też wybrać się tam późnym popołudniem bez obaw, że nie zdążymy zakończyć wędrówki przed zachodem słońca. Można też pokusić się o ich zdobycie łącząc te wędrówki z inną bardziej wymagającą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger