Jaworzyna Krynicka z Krynicy- Zdrój

To nie był najlepszy dzień na podziwianie widoków z Jaworzyny Krynickiej, chmury wisiały nisko, mocno ograniczając widoczność, do tego było dość zimno, co totalnie nie pasowało nam do pierwszych dni września. Nie chcieliśmy jednak dać się złej pogodzie i na przekór wszystkiemu postanowiliśmy wybrać się na wędrówkę.


Jaworzona Krynica, Górna stacja kolejki gondolowej (szlak zielony oraz czerwony)- Rozejście szlaków pod Jaworzyną Krynicką (szlak zielony)- Schronisko PTTK na Jaworzynie Krynickiej (szlak zielony)- Dolina Czarnego Potoku, Dolna stacja kolejki gondolowej


Na Jaworzynę Krynicką prowadzą następujące szlaki:
* szlak czerwony z Krynicy- Zdrój
* szlak zielony z Krynicy- Zdrój, Doliny Czarnego Potoku 
* szlak zielony ze Złockiego
* szlak czerwony spod schroniska na Hali Łabowskiej
Na Jaworzynę Krynicką można też wjechać koleją gondolową i my, ze względu na kiepskie warunki pogodowe, właśnie na takie rozwiązanie się zdecydowaliśmy, do góry wjechaliśmy wyciągiem, a na dół zeszliśmy szlakiem zielonym.






Gdzie zaparkować samochód wybierając się na Jaworzynę Krynicką z Doliny Czarnego Potoku?
Jeśli na Jaworzynę Krynicką zdecydujemy się wejść szlakiem zielonym z Doliny Czarnego Potoku to auto można zaparkować na darmowym parkingu znajdującym się pod dolną stacją kolei gondolowej na Jaworzynę Krynicką (GPS: 49.418671, 20.927397).






Opis trasy z Jaworzyny Krynickiej do Doliny Czarnego Potoku
Z racji tego, że na Jaworzynę Krynicką wjechaliśmy wyciągiem zaplanowana przez nas trasa pozbawiona była większych trudności. Gdy znaleźliśmy się w górnej stacji kolei gondolowej nie od razu ruszyliśmy w drogę, najpierw chcieliśmy pokręcić się po samym szczycie. Na Jaworzynie Krynickiej byliśmy po raz pierwszy i byliśmy bardzo ciekawi tego miejsca. I niestety nie możemy powiedzieć, żeby zrobiło ono na nas piorunujące wrażenie, wręcz przeciwnie. Jak dla nas okolice górnej stacji okazały się mało urodziwe. Być może przy lepszej widoczności nasz odbiór tego miejsca byłby zupełnie inny. Przy górnej stacji, a w zasadzie na budynku górnej stacji, funkcjonuje płatny taras widokowy, my jednak darowaliśmy sobie tę atrakcję ze względu na mocno ograniczoną widoczność. Gdy stwierdziliśmy, że nic więcej nas tutaj nie zaskoczy skierowaliśmy się w stronę interesującego nas zielonego szlaku. 






Trasa nie była wymagająca, szliśmy cały czas w dół, dość szeroką ścieżką, z jednym bardziej stromym fragmentem, podczas którego uważniej musieliśmy stawiać kroki, by nie poślizgnąć się na wysuszonej, sypkiej ziemi. Choć szlak biegł głównie przez las, to nie brakowało miejsc gdzie odsłaniały się przyjemne dla oka widoki. Po drodze minęliśmy schronisko PTTK na Jaworzynie Krynickiej, w którym postanowiliśmy się zatrzymać na dłuższą przerwę. Spędziliśmy ją grając między innymi w statki i popijając gorące kakao. Potem, już bez postojów, kontynuowaliśmy naszą wędrówkę, aż zeszliśmy do Doliny Czarnego Potoku, gdzie pod dolną stacją stał zaparkowany nasz samochód. 






Choć sam szczyt Jaworzyny Krynickiej nie zrobił na nas wrażenia, to zielony szlak okazał się przyjemny i miło było przewietrzyć na nim głowy. Cała trasa wraz z postojem w schronisku zajęła nam około 3 godziny. Do pokonania mieliśmy 4 kilometry. 

Pozostałe informacje:
* godziny funkcjonowania kolei gondolowej oraz ceny biletów można sprawdzić tutaj
* bilety na kolej gondolową można kupić w kasie, ale także online
* bilety na taras widokowy można zakupić w kasie przy dolnej, bądź górnej stacji

2 komentarze:

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger